"Piramidogłowy wraca!" - napisalibyśmy, gdybyśmy byli okrutni

Ale wystarczy, że Konami drwi ze swoich fanów.

"Piramidogłowy wraca!" - napisalibyśmy, gdybyśmy byli okrutni
Adam Piechota

29.06.2017 12:13

Jakie Konami jest, każdy widzi. Każdy pamięta przynajmniej. Firma to czy mafia? Z naszej perspektywy - totalnie nieistotne, nawet jeśli męczą swoich pracowników nawet po zerwaniu kontraktu. Nas interesuje, że prócz corocznych PES-ów oraz switchowego Super Bomberman R (który po ostatnich aktualizacjach działa naprawdę fajnie, choć jego cena nadal nie zachwyca) Konami całkowicie porzuciło większość swoich wielkich marek. Castlevania? Konami po prostu udziela praw do serialu Netfliksowi, to nie tak, że nagle przywracają legendę. Poza tym - żadnych wieści od początku obecnej generacji konsol. Silent Hill? Nie licząc fiaska z odsłoną, za którą odpowiadać miał Kojima, martwe od wielu lat. Gradius? A co to Gradius?

Super Bomberman R - Pyramid Head, Simon Belmont, & Vic Viper Gameplay (Switch)

Tymczasem wydawca, jak gdyby nigdy nic, powołuje się na swoje legendy i wrzuca je z entuzjazmem Nintendo do jedynej prawdziwej gry, jaką wypuścił w tym roku - czyli wspomnianego już Bombermana. W następnej aktualizacji dostaniemy postaci będące uroczymi karykaturami... Simona Belmonta (Castlevania), Piramidogłowego (Silent Hill) i Vic Vipera (Gradius).

Obraz

Firma radzi sobie ostatnio świetnie. Gry mobilne, maszyny do pachinko, siłownie - to, wbrew pozorom, działa. Konami zarabia więcej, niż zarobiło na przykład w 2015 roku, czyli przy premierze Metal Gear Solid V. Ich nowa filozofia jest po prostu opłacalna. Kurczę, mnie to nawet nie przeszkadza. Ale skoro nie zamierzają kontynuować tych marek, dlaczego nie mogą ich komuś wypożyczyć? Mnóstwo zespołów z całego świata sprzedałoby grupowo duszę diabłu, gdyby dostało możliwość stworzenia Cichego Wzgórza. A skoro nie zamierzają kontynuować i nie chcą wypożyczać - po co wkładają pociesznego Pana Piramidkę do Bombermana? Żeby zirytować fanów?

Dobrze przynajmniej, że ta animowana Castlevania zapowiada się bardzo fajnie. Może ukoi moje dziurawe serducho.

Adam Piechota

Źródło artykułu:Polygamia.pl
wiadomościcastlevaniakonami
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)
© Polygamia
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.