Pieśń Barda zabrzmi niebawem po raz czwarty. Rzucicie groszem dla zmęczonego grajka?
Zbiórka na Bard's Tale 4 ruszy już 2 czerwca, w 30-stą rocznicę wydania pierwowzoru. Twórcy potrzebują od nas 1,25 miliona dolarów. Drugie tyle wyłożą sami.
19.05.2015 | aktual.: 05.01.2016 15:04
Jak poinformowało studio inXile, już niebawem rozpocznie się kickstarterowa zbiórka mająca na celu sfinansowanie kolejnej części Bard's Tale. Nowa gra będzie kontynuacją serii, która swój żywot rozpoczęła przeszło 30 lat temu. Podążając za trendem, tytuł ma nawiązywać do poprzednich odsłon i być mrocznym dungeon crawlerem pełnym zagadek i ciemnych, kamiennych korytarzy. Bard's Tale 4 skorzysta z dobrodziejstw silnika Unreal Engine 4, a do stworzenia modeli 3D użyta zostanie technologia fotogrametriiznana choćby z Zaginięcia Ethana Cartera.
Na ten moment tytuł stanowi dopiero koncept. Deweloper zmaga się obecnie z konsolowym portem Wastelands 2 i produkcją następcy legendarnego Planescape: Torment. Tak całą sprawę opisuje Brian Fargo, szef studia:
Gra sama w sobie nie istnieje. Zmieni się to dopiero z chwilą, gdy wystartuje kampania zbierająca fundusze. Grafiki koncepcyjne są jednak prawdziwe. Gdy więc zaczniemy Wam pokazywać zrzuty ekranu oraz fragmenty rozgrywki, to przedstawią one faktyczny wygląd Bards Tale IV. Brian ma nadzieję, że tak jak w przypadku Wastelands 2 oraz Torment: Tides of Numenera w zbiórce pieniędzy pomoże... nostalgia:
Spora liczba osób dorastała, grając w Bard's Tale i wiele z nich ma w głowie dobre wspomnienia z tym związane. Liczę na to, że właśnie Ci ludzie zaufają naszej wizji i wesprą projekt. To czystej krwi RPG, a nie gra akcji. Tu zamiast refleksu, musisz użyć szarych komórek. Stawiamy także na eksplorację lokacji kwadrat po kwadracie. Tytułowi znacznie bliżej do Legend of Grimrock, aniżeli Skyrima czy Wiedźmina. Obecnie planowana jest tylko pecetowa wersja gry, jednak nikt nie wyklucza jej konsolowego portu. A jak Wy się zapatrujecie na powrót Bard's Tale? Popularność wydanego niedawno Pillars of Eternity oraz wspomnianych obu części Legend of Grimrock pokazuje, że ludzie bardzo chętnie korzystają z możliwości cofnięcia się paręnaście lat wstecz.
[źródło: Eurogamer]
Tytus Stobiński