Pies niszczący płyty i przemiły gest Visceral
Co powiecie na krótką, pokrzepiającą historyjkę w ten mroźny i szarawy dzień? W rolach głównych: niesforny czworonóg, zakochana w Dead Space dziewczyna oraz dobre dusze z Electronic Arts i Visceral.
03.02.2011 | aktual.: 15.01.2016 15:18
Akt I - Ashley
Poznajcie Ashley, zakochaną w pierwszej części Dead Space dziewczynę, która nie mogła doczekać się na kontynuację. Czytając zapowiedzi sequela zmartwiła się informacjami o mniejszej ilości elementów horroru i jak to większość z nas ma w zwyczaju, podzieliła się wątpliwościami z całym światem za pośrednictwem Twittera. Przypadek sprawił, że zobaczył to ktoś z EA i nawiązał kontakt, zapewniając, że gra i tak będzie świetna. Ashley postanowiła "śledzić" go na Twitterze, by w razie wpadki, wytknąć błędy gry.
Akt II - Zazdrosny pies
Miłość - to uczucie towarzyszy Ashley w trakcie przechodzenia Dead Space 2. Sequel spełnia wszystkie jej oczekiwania, ale wtedy na scenę wkracza kpiący sobie ze szczęścia ludzi Los, pod postacią psa, przewracającego Xboksa z płytką w środku. Gra nie nadaje się do niczego, nie pomaga czyszczenie, próby instalacji. Koszmar gracza staje się rzeczywistością. Ashley ze łzami w oczach znów odpala Twittera, by wyżalić się światu.
Akt III - Cud
W internecie zawsze ktoś patrzy. Tym razem ten sam przewrotny Los, ponownie skierował na żale Ashley wzrok tego samego pracownika EA, który wcześniej zapewniał, że gra będzie świetna. Ashley została poproszona o adres. Nigdy, przenigdy nie powinniście ujawniać go internetowym nieznajomym, ale nasza bohaterka jednak się złamała. Po jakimś czasie, na jej progu wylądowała tajemnicza przesyłka. Zawartość?
Podpisana przez pracowników Visceral, nowiutka kopia Dead Space 2 oraz rysunek Isaaca strofującego niesfornego psiaka.
Epilog
Ashley była wniebowzięta i założyła bloga, tylko po to, by opisać całą sytuację i podziękować wszystkim, którzy przyłożyli rękę do tego, małego cudu. Niezła historia, prawda?
Dzięki, Michał!
Maciej Kowalik