Pies czy kot? Kim zagrasz w The Good Life? O ile w ogóle zagrasz

Pies czy kot? Kim zagrasz w The Good Life? O ile w ogóle zagrasz
Patryk Fijałkowski

28.09.2017 13:32

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Gra ma bowiem problemy na Figu.

The Good Life od Swery'ego, japońskiego twórcy odpowiedzialnego choćby za kultowe Deadly Premonition, opowiadać miało o miasteczku, którego mieszkańcy nocą zamieniają się w koty. Teraz okazuje się, że będzie mogła to także być historia o miasteczku, którego mieszkańcy nocą zamieniają się... w psy. The Good Life, niczym Pokémony czy Fire Emblem, będzie miało dwie różne wersje do kupienia.

Nie znamy prawdziwej skali różnic, ale te z pewnością będą znaczące. We wpisie na Figu Swery tłumaczy, że nasza główna bohaterka jako kot będzie mogła wspinać się i wchodzić przez wąskie przejścia. Jeśli natomiast Naomi nocą będzie stawać się psem, posiądzie umiejętność kopania dziur i podążania za zapachami. Zmienią się również przedmioty, które znajdziemy i interakcje, w jakie wejdziemy z mieszkańcami miasteczka. Deweloper sugeruje, że poza tym transformacji może ulec sama fabuła. Ta opowiadać ma o młodej fotografce, która próbuje rozwikłać tajemnicę śmierci młodej dziewczyny.

The Good Life trailer -DOG or CAT-

W grze pojawi się też tryb wieloosobowy - wspólnie zagrają ci, którzy wybrali zarówno wersję kocią, jak i psią. Tam choćby odwiedzimy inne miasteczka i porobimy psikusy mieszkającym tam osobom. Kotem wydrapiemy jakąś wiadomość albo zostawimy martwego świerszcza na wycieraczce, psem oznaczymy teren i postraszymy owce. Sposobów interakcji ma być wiele.

I wszystko to brzmi bardzo ambitnie, szczególnie wizja dwóch znacząco różnych wersji gry, tylko obawy wzbudza powodzenie całego projektu. Kampania na Figu ruszyła 3 września, a gra od tego czasu zebrała 274 tysiące dolarów z wymaganego półtora miliona. To zaledwie 18% procent przyjętego celu, do końca zbiórki zostały natomiast tylko dwa tygodnie. Szanse zdają się znikome, dziwi więc, że Swery zamiast kompresować swoją wizję, jeszcze bardziej ją rozbudowuje, proponując dwie wersje. A może na tym polega plan, może chce teraz zainteresować wszystkich tych, którzy za kotami najzwyczajniej w świecie nie przepadają?

The Good Life Online Multi Play -Develop ver.-

Nie zdziwiłoby mnie też, gdyby w zanadrzu miał jakiś plan B pozwalający mu i tak stworzyć The Good Life. Nie chce mi się wierzyć, że wątek tej obiecującej gry zakończy się na etapie nieudanej zbiórki na Figu. Z drugiej strony D4 też urwało się całkiem nagle, zatrzymując się na pierwszym sezonie. Może jednak cenionego dewelopera przygarnie jakiś odważny wydawca gotowy zainwestować w tytuł? Trzymamy kciuki, bo z pomysłu Swery'ego na pewno może wyjść coś nietuzinkowego. Nasza branża takich dzieł z pewnością potrzebuje.

Dziwne. Wydawałoby się, że koty sprzedadzą wszystko. Pamiętacie jeszcze to szaleństwo związane z karcianką Exploding Kittens?

Patryk Fijałkowski

Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (2)
Zobacz także