EA wypuściło pierwszy obrazek z NBA Live 10. Firma zarzeka się, że tym razem nie majstrował przy nim żaden zaspany grafik, który nie umie po sobie posprzątać. Nie mam powodu, by w to nie wierzyć, bo obrazek nie pokazuje właściwie nic. No, może poza dość sprasowaną koszulką (pamiętam, jak zachwycałem się fakturą tkaniny w NBA 2K na Dreamcaście...). Czekamy na więcej.