Pierwsze wieści o PES 2014 na kolejną generację
W zeszłym roku Konami dostarczyło PES-a, który był zarówno nowoczesny, jak i wierny założeniom serii. Przed firmą stoi już jednak kolejne wyzwanie - nowa generacja.
Jon Murphy już dawno temu zapowiadał, że nie może się doczekać walki z serią FIFA na nowych konsolach. Jednym z jego największych sprzymierzeńców ma być Fox Engine, wyprodukowany przez studio Kojima Productions silnik następnej generacji. W sieci pojawiły się pierwsze streszczenia artykułu z nowego numeru EDGE, w którym pojawiają się pierwsze informacje o grze.
fot. twitter.com/JonMurphy_PES
To co cieszy najbardziej, to oddanie murawy we władanie praw fizyki. To ona będzie napędzała tu wydarzenia na boisku. O rezultacie starcia dwóch piłkarzy zadecyduje ich pęd, środek ciężkości, a nawet to, którymi kończynami się zderzyli (ręka będzie lżejsza od nogi itp.). Brzmi to trochę jak bajka i na pewno będzie szalenie trudne do okiełznania, ale przecież takich rzeczy oczekujemy od nowej generacji. Dziennikarz EDGE użył bardzo plastycznego porównania, które jest chyba najciekawszą rzeczą z pierwszej porcji przecieków:
Ty kontrolujesz zawodnika, a jego fizyka napędza animację, nie odwrotnie[...]Przypomnijcie sobie, jak ruchy prawej gałki w Skate, imitowały rzeczywiste ruchy deskorolki, dzięki fizyce, i jak miało się to do wciskania przycisków w Tony Hawks Pro Skater. To może być rewolucja w sterowaniu w grach piłkarskich. Po zagraniu w demo Skate na targach w Lipsku, wiedziałem już, że Tony Hawk jest skończony, więc pozostaje tylko czekać na taką okazję z nowym PES-em.
Konami kontynuuje też zapowiadanie co roku tych samych, mniej rewolucyjnych zmian. Rola walki ciało w ciało ma teraz zmienić się z elementu estetycznego, w element taktyczny. Nowe opcje pojawią się też przy ustawianiu drużyny na boisku, gdzie będziemy mogli dostosować zachowania zawodników w zależności od fragmentu boiska, na którym toczy się gra.
fot. twitter.com/JonMurphy_PES
Ok, może będzie to przydatne, ale przypomnijcie sobie, kiedy w zapowiedzi PES-a czy FIFY nie czytaliście o realistycznych zderzeniach i nowych opcjach taktycznych. No właśnie...
Mam nadzieję, że gdy EDGE trafi już do naszych rąk, znajdziemy tam jeszcze jakieś inne ciekawostki, którymi warto byłoby się z wami podzielić.
źródło: EDGE via winningelevenblog, Konami
Maciej Kowalik