Jedna ze znajdziek, którą można odkryć w Uncharted 4, przedstawia plakat reklamowy komiksu pod tytułem The Last of Us: American Daughters. Można oczywiście zakładać, że jest to tylko mrugnięcie okiem do fanów i przypomnienie im o tej drugiej grze Naughty Dog. Można, ale z drugiej strony warto wziąć pod uwagę komentarz do tej grafiki, który w swoim sieciowym portfolio umieścił jej autor.
Mówi to niewiele, ale z drugiej strony - jakaś historia związana z tym obrazkiem istnieje. Coś się za nim kryje. Czy może to faktycznie oznaczać rychłą zapowiedź nowego The Last of Us?
Ta postapokaliptyczna opowieść okazałą się zarówno dla Naughty Dog jak i dla Sony tak wielkim sukcesem, że trudno byłoby się nie spodziewać powstania jej kolejnej części. A wskazanie na niej w Uncharted 4 też nie byłoby szczególnie nietypowe dla twórców - w samym The Last of Us również pojawiły się wskazówki dotyczące Uncharted 4 (chociaż akurat powstawanie tej gry było równie pewne jak to, że rano wstaje słońce).
Gracze z pewnością byliby zadowoleni z możliwości powrotu do tego przygnębiającego świata, a samo Naughty Dog udowodniło już w DLC, że ma wiele pomysłów na kreatywne rozwijanie jego historii. Bo jakkolwiek była to gra wielka, to jednocześnie stanowi bardzo spójną, zamknięta całość i raczej nikt nie chciałby odkurzania losów Joela i Ellie.
Ale zupełnie nowa historia, dająca jakąś nową, oryginalną perspektywę na znane wydarzenia? A może ich prequel? To wzięlibyśmy bez mrugnięcia okiem.
Dominik Gąska
