Pierwsze 10 minut z The Descendant. Telltale może przegrać kolejny rok
W ubiegłym roku małe Dontnod pozamiatało amerykańskim gigantem. Czyżby w tym ktoś miał to zrobić ponownie? The Descendant zapowiada się wybornie!
13.03.2016 | aktual.: 15.03.2016 20:58
Ziemia nie wytrzymała. Zmiany klimatu, do jakich doprowadziła ludzkość, unicestwiły całą planetę. Człowiek - pierwszy gatunek, który sam ufundował sobie prawie całkowite wyginięcie. Prawie, bo cywilizację ma odbudować grupa kilku tysięcy ocalałych, dla których znalazło się miejsce w „Arkach” rozsianych na terenie Stanów Zjednoczonych. Kryptach przygotowanych do zahibernowania na kilkaset lat swoich mieszkańców i wybudzenia ich, kiedy sytuacja na powierzchni wróci do porządku.
I tutaj zaczyna się nasza przygoda. Przygoda w dwóch liniach czasu, gdyż studio Gaming Corps wpadło na całkiem ciekawy pomysł. W nasze ręce oddali dwójkę bohaterów: kobietę z przeszłości imieniem Mia – dozorcę mającego czuwać nad bezpieczeństwem zahibernowanych (nie wszystko idzie zgodnie z planem) oraz Donniego - jednego z ocalałych z innej Arki, który na ochotnika zgłosił się sprawdzić, dlaczego krypta Mii jako jedyna wciąż pozostaje zamknięta. Akcja dzieje się w jednej linii czasowej i wybory dokonywane przez Mię bezpośrednio wpłyną na obraz rzeczywistości, w którym znajduje się Donnie. Games Corps twierdzi, że każda podjęta przez nas decyzja będzie miała wpływ na to ile osób przeżyje i czy w ogóle przeżyją. Zapowiada się wyborna opowieść złożona tradycyjnie z pięciu epizodów. Premiera pierwszego już 24 marca.
The Descendant : First 10 Minutes of Gameplay
Naszła mnie pewna refleksja na temat TellTale Games, które wpadło w swego rodzaju zadyszkę spowodowaną pogonią za dolarami. W ubiegłym roku małe francuskie Dontnod zaprosiło amerykanów na ring i pierwszym lewym prostym położyło giganta na deskach. Czy w tym roku historia ma się powtórzyć, tym razem ze szwedzkim Games Corps w roli Dawida? Cztery lata temu TellTale zredefiniowało rynek przygodówek akcji i czerpie z tego korzyści po dziś dzień, ale z innowatorów zmienili się w wyrobnicze studio kolejnych sezonów, kolejnych seriali. Porzucili The Wolf Among Us na rzecz Minecrafta i Gry o Tron. Nie spróbowali stworzyć własnego IP. Okopali się na swoich pozycjach i obserwują sytuację. Szkoda, bo ich formuła zdążyła się już wyczerpać i po drugim sezonie The Walking Dead skończyłem kupować ich gry. Kiedy zacząłem zauważać, że dokonywane wybory nie rzutowały w większym stopniu na historię napisaną przez scenarzystów, całkowicie straciłem emocjonalną więź z bohaterami "drugiego sezonu". Life is Strange sprawiło, że musiałem się czasami zatrzymać i chwilę pomyśleć, że wahałem się przed podjęciem decyzji. Wywołało coś, czego gry TellTale nie potrafiły zrobić od pierwszego TWD, a po 10 minutowej zapowiedzi The Descendant wydaje mi się, że będzie to kolejny rok, w którym o grach TellTale będę tylko czytał.
The Descendant dostaniecie na Steamie za 15$. Premiera 24 marca. Na razie dostępna wyłącznie na PC.
[Źródło: RockPaperShotgun]
Oskar Śniegowski