Pięć minut z Assassin's Creed 4 Black Flag gotowe do abordażu

Edward Kenway musi naprawdę kochać swój okręt, skoro rzuca się dla niego w ogień.

Pięć minut z Assassin's Creed 4 Black Flag gotowe do abordażu
marcindmjqtx

Śledzenie intryganta skojarzyło mi się z nudniejszymi momentami pierwszego Assassin's Creed, ale gra szybko pokazała swoje pirackie oblicze. Niewątpliwie ciekawe i bardzo inne od dotychczasowych odsłon serii, ale czy na tyle by udźwignąć jej ciężar? Nie wiem. Do Los Angeles wysłaliśmy Tomka, który z jednej strony kocha Assassiny, a z drugiej ma już trochę dość wymęczonej formuły, więc ufam, że skonfrontuje on (nie tylko moje) obawy z rzeczywistością.

Maciej Kowalik

Obraz
Źródło artykułu:Polygamia.pl
wiadomości360ubisoft

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)
© Polygamia
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.