Phantom Dust żyje, choć założenia projektu się zmieniły
Zagramy w przyszłym roku.
14.06.2016 | aktual.: 14.06.2016 15:42
Oto świetny przykład słodko-gorzkich nowin. Z jednej strony fajnie, bo część z Was na pewno nie miała do czynienia z Phantom Dust z pierwszego Xboksa. A szkoda, bo było to oryginalny projekt, ciekawie łączący walkę z innymi graczami z elementami strategicznymi.
W 2014 roku Microsoft zapowiedział wielki powrót tej gry w formie remake'a od studia Darkside.
Phantom Dust Trailer - E3 2014
Rok później studio już nie istniało, a wokół odebrania mu jedynego projektu rozchodził się nieprzyjemny dla Microsoftu smrodek. Sama firma twierdziła, że gra w dalszym ciągu powstaje. Po prostu nie robi jej już Darkside.
Nadeszło E3 2016 i znów tu i ówdzie słychać tytuł Phantom Dust. Zagramy w przyszłym roku na Xboksie One i Windowsie 10, ale nie będzie to już oczekiwany, pełnoprawny remake. Dostaniemy remaster oryginału. Konkretnie jego japońskiego wydania z 2003 roku.
YouTube Live at E3 2016 - Phantom Dust Xbox Announcement
Jak możecie usłyszeć w wywiadzie po zwiastunie, wykorzystywane są oryginalne assety tamtego wydania choć oczywiście gra będzie przystosowana do współczesnych standardów chociażby Xbox Live.
Trzeba przyznać, że to dziwna sytuacja. Miał być remake, a będzie remaster sprzed ponad dekady. No, ale będzie. To chyba najważniejsze w tej sytuacji. Choć warto poczekać na jakieś prezentacje rzeczywistej jakości tego odświeżenia.
Maciej Kowalik