Persona 4 Golden najpopularniejszym singlowym jRPG w historii Steama
Z kolei nowości do Destiny 2 pozwoliły odżyć grze Bungie, dzięki czemu jest tuż za "niedotykalną trójcą" platformy Valve.
Choć plotki o możliwym pojawieniu się Persony 4 Golden na Steamie krążyły już od jakiegoś czasu po growym Internecie, to jednak nie zmienia to faktu, że oficjalne ogłoszenie na PC Gaming Show zostało przyjęte z ogromnym entuzjazmem wśród fanów japońskich gier RPG.
Persona 4 Golden PC announcement trailer | PC Gaming Show 2020
Zresztą, sama seria zyskała sobie sporą rzeszę nowych fanów po premierze "piątki" na PlayStation 4 w 2017 roku, a pojawienie się rozszerzonej wersji w postaci Royal trzy miesiące temu tylko to potwierdziło, więc podejrzewam, że Atlus (choć to pewnie bardziej decyzja wydawcy, Segi) doskonale wiedział, co robi, przerzucając "czwórkę" na Steama. Gra pojawiła się ledwie dwa dni temu i już stała się najpopularniejszym japońskim erpegiem dla jednego gracza na tej platformie, detronizując wcześniejszego kolosa, Final Fantasy XV.
Według Steam Charts (co pierwsi zauważyli forumowicze z ResetEry), w produkcję Atlusa grało na raz aż 29984 użytkowników Steama, zaś "piętnastka" od Square Enix może się pochwalić wynikiem 29279 jednocześnie grających osób. Oczywiście, są to dane nieoficjalne i nieprecyzyjne, ale doskonale pokazuje tendencję, a wszystko wskazuje na to, że Persona 4 Golden będzie miała piękny romans ze Steama, dostając przy tym drugie życie. Przypomnę, że sama gra pojawiła się w 2009- na PlayStation 2 (data wydania w Europie), a w 2012 roku doczekaliśmy się wydania na PlayStation Vitę.
Persona 4 Golden HD PC Gameplay | PC Gaming Show 2020
Kto wie, może w przyszłości zaowocuje to poważnym związkiem Atlusa z komputerami osobistymi i doczekamy się stosownego portu “piątki” i innych, przyszłych produkcji? Ja na to mocno liczę.
Tymczasem, jak już przy Steamie jesteśmy, okazuje się, że Destiny 2 znacznie zyskało na popularności, co spowodowane jest niedawną prezentacją i startem nowego sezonu wsparcia (Nadejście). 10 czerwca zanotowano ogromny przyrost graczy (mowa o ponad 162 tysiącach użytkowników), a w miniony weekend w produkcję Bungie grało aż 165 tysięcy zainteresowanych. Nie jest to co prawda rekord (292314), ale warto pamiętać, że mówimy o trzyletnim tytule, który na początku borykał się z dużymi problemami.
Obecnie w Destiny 2 bawi się około 120 tysięcy graczy, co daje grze czwarte miejsce w rankingu platformy i jest tuż za "niedotykalną trójcą" Steama – Counter Strike: Global Offensive, Dota 2 i Playerunknown’s Battlegrounds.
Być może przejście na model free-to-play pozwoliło na nakreślenie zupełnie nowego rozdziału tego FPS-a? A może tak właśnie powinno być od początku? Tak czy inaczej, sytuacja jest rozwojowa.
P.S. Musicie mi wybaczyć "singlowym" w tytule, ale "dla jednego gracza" kiepsko brzmi w tytule.
Bartek Witoszka