Perły z lamusa, czyli wielki powrót "Faraona". Pharaoh: A New Era ze zwiastunem
Myśleliście, że "Age of Empires III: Definitive Edition" to jedyna klasyka strategii w jaką przyjdzie wam zagrać? Źle myśleliście. Geoff Keighley podczas otwarcia wirtualnego Gamescomu 2020 wyciągnął z szafy jeszcze jednego "trupa". Tym razem padło na "Pharaoh: A New Era", czyli poczciwego Faraona.
Młodszym czytelnikom nadmienimy, że to remaster w paru kręgach kultowej strategii, w którą m.in. redaktor Barnaba zagrywał się w okolicach roku 1999/2000.
W nostalgiczną podróż zabierze nas wszystkich studio Dotemu i do podstawowej wersji dawnego "Faraona" dorzuci dodatek "Cleopatra - Queen of the Nile". W sumie otrzymamy monstrualną liczbę 50 misji, które zapewnią naprawdę solidną porcję godzin (według twórców nawet 100) budowania, zarządzania i rozwijania starożytnych miast.
Pharaoh: A New Era - Official Announcement Trailer | Gamescom 2020
"Pharaoh: A New Era", jak na remastera przystało, otrzyma stosowną i godną współczesności oprawę graficzną, wysoką rozdzielczość oraz odświeżonej sfery audio. Twórcy chwalą się poprawionymi mechanikami i ulepszonym interfejsem. Nam wystarczy spojrzenie na poniższy obrazek i wspomnienia zarwanych nocek wracają w ułamku sekundy.
Gra trafi na pecety w 2021 r. Szczegółów należy wypatrywać na Steamie, gdzie można ją dodawać do wishlist. Tam też znajdziemy minimalne wymagania. Prezentują się następująco:
System operacyjny: Windows 7+.
Procesor: Intel i5+.
Pamięć: 4 GB RAM.
Karta graficzna: OpenGL 3.0 compliant video card.
Miejsce na dysku: 8 GB dostępnej przestrzeni.