Pecetowe Grand Theft Auto V było w planach od samego początku
W wywiadzie udzielonym portalowi PC Gamer, ekipa oddziału Rockstar North wyjaśniła kilka niejasności związanych z Grand Theft Auto V.
Rockstar bardzo długo zwlekał z zapowiedzią komputerowej wersji swojego hitu, ale prace nad nią trwały równolegle wersji konsolowych.
Nad pecetową wersją Grand Theft Auto V, pracowali nasi najbardziej doświadczeni ludzie. Już wcześniej, pomagali oni tworzyć L.A. Noire oraz Grand Theft Auto IV. Od samego początku wiedzieliśmy, że wydamy piątkę na komputery. Początkowo to PS3 oraz Xbox 360 miały jednak priorytet. Z leciwych sprzętów trzeba było wycisnąć wszystkie soki, by zrobić odpowiednie wrażenie. Z późniejszymi wersjami poszło już prościej.
Następnie wykorzystując wspólną architekturę nowych konsol i pecetów, stworzyliśmy next-genową edycję gry służącą nam za podwaliny wersji komputerowej. Wykorzystaliśmy całą naszą siłę, by stworzyć grę jeszcze piękniejszą niż kiedykolwiek wcześniej. Podjęcie decyzji o tym, że GTA V trafi na pecety na samym początku produkcji gry okazało się dobrym krokiem, gdy Sony i Microsoft ujawnili technologię, która będzie napędzała nowe konsole tych firm. Rockstarowi odpadła część roboty.
W wywiadzie twórcy potwierdzili, że w ustawieniach gry znajdziemy mnóstwo opcji, które pozwolą zoptymalizować jej działanie. Wedle zapewnień, najnowszą część gangsterskiej serii bez problemu odpalimy na komputerze spełniającym minimalne wymagania sprzętowe.
Premiera - już jutro.
[źródło: PC Gamer]
Tytus Stobiński