Stojący na czele obrzuconego przez graczy 80 milionami dolarów Chris Roberts niestety nie mógł do Los Angeles zawitać. W Londynie zatrzymała go sesja motion capture do Star Citizena. Zasmuciło go to bardzo, więc przygotował zawczasu materiał do pokazania na konferencji. Na szczęście są w nim także urywki z kosmicznego symulatora.
Za rok ma już na PC Gaming Show Robertsa nie zabraknąć.
[Źródło: PC Gaming Show]
Piotr Bajda