Patrice Desilets o tym, co będzie fajne w Assassin`s Creed 2

Patrice Desilets o tym, co będzie fajne w Assassin`s Creed 2

Patrice Desilets o tym, co będzie fajne w Assassin`s Creed 2
marcindmjqtx
29.10.2009 14:44, aktualizacja: 12.01.2016 15:54

Nie ukrywam, że bardzo lubię słuchać Patrice'a mimo, że czasem wymsknie mu się coś nie do końca nadającego się do zacytowania (na jednym z poniższych filmików dał czadu). Jednak facet ma łeb jak sklep i jest świetnym źródłem nie tylko suchych informacji o Assassin's Creed 2, ale również ciekawostek i anegdot. A to, jak wymawia imię głównego bohatera gry... Nie tęsknię za Jade. W rozwinięciu wpisu znajdziecie sporo ciekawych informacji o przygodach Ezio.

Patrice zapytany o to, jak ocenia pierwszą część Assassin's Creed lekko się zapowietrzył, ale przyznał, że to wciąż całkiem niezły pierwszy krok, dzięki któremu ekipa mogła sporo się nauczyć. Największym błędem była powtarzalność zadań, która od początku do końca gry nie została zaburzona. W drugiej części gry mechanika gry ustępuje pola historii Ezio, która ma pełnić rolę napędzającą rozgrywkę. Oznacza to mniej schematów, a więcej różnorodności przygód.

Inne podejście widać również w narracji. Druga część Assassin's Creed to opowieść o życiu Ezio. Od narodzin do... końca gry. Fabuła jest tu bardzo ważna i Ubisoft nie bał się sięgnąć po scenki przerywnikowe (w grze znajdzie się ich naprawdę sporo), by nieco ubarwić przygodę. Nie zabraknie również kilku dowcipów, dla rozluźnienia atmosfery.

W drugiej części znajdziemy również więcej zagadek i tajemnic, które mają sprawić, że gra nie będzie nam się kojarzyła jedynie z dynamiczną akcją. Niektóre zagadki będą związane ze wspinaczką - dostanie się na szczyt "punktu widokowego" będzie wymagało odnalezienia właściwej trasy. Inne będą przypominały sekwencje akrobatyczne z Prince of Persia, ale nie zabraknie kilku bardziej standardowych. Mają one służyć zmianie tempa rozgrywki i sprawieniu, że gracz nie będzie znudzony kolejnymi walkami i zabójstwami. Florencja, Wenecja i Toskania będą różniły się bardziej niż Jerozolima, Damaszek i Akka w pierwszej grze. Chociażby dlatego, że Wenecja posiada tak rozwiniętą sieć kanałów, co w przypadku wcielenia się w zabójce nieco komplikuje sprawę, ale daje również nowe możliwości (Ezio umie pływać...). W Toskanii natomiast napotkamy miasta z olbrzymią ilością wież, co Ubisoft postanowił wykorzystać w rozgrywce. Zmieniła się również rola tłumów. W pierwszej grze był on przeszkodą w dojściu do celu, bądź w szybkiej ucieczce. Teraz można wykorzystywać go do swoich celów

Różnorodność broni również ma odróżniać sequel od pierwowzoru, ale nie tylko. Ezio będzie mógł wykonać obraźliwy gest, który sprowokuje przeciwnika do ataku. Dostęp do potężniejszych broni powoduje, że główny bohater z pełnego gracji zabójcy zmieni się w prawdziwego rzeźnika (Patrice ujął to nieco bardziej dosłownie...). Z drugiej strony o wiele łatwiej teraz o "ciche" zabójstwa, więc jeśli sieczka na głównej ulicy nie jest w waszym stylu, to i tak docenicie nowinki w AC2.

Obraz
Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)