Podobnie jak Tomek jestem sceptycznie nastawiony do tego pomysłu, ale tak widocznie patrzy na gry muzyczne większość gitarzystów. To świetna zabawa, ale z graniem na prawdziwym wiośle ma niewiele wspólnego. Jak sami widzicie, klawisz do Rock Band 3 niewiele w tej materii zmienia.
Ot kolejna tandetna plastikowa zabawka, tyle tylko, że zamiast kolorowych klawiszy mamy imitację prawdziwej klawiatury. Czy granie w trybie Expert musi zawsze wyglądać i brzmieć jak bezmyślna dewastacja plastikowych urządzeń? Chyba nie chcę widzieć, co gracze będą robić z "niby prawdziwą" gitarą.
Paweł Winiarski