"Biję tego za 200", mówi Paweł Kamiński. "Mam już 30 poziom".
"Mi został już tylko ostatni boss, ale nie daje mu jeszcze rady", dodaje siedzący obok Sławek Serafin.
Sam mam dopiero dwudziesty poziom i bije pomniejsze potworki, zbierając pieniądze na lepsze wyposażenie. Rzucam się na jednego z nich, ale okazuje się za silny. Muszę się wycofać i wykonać jeszcze kilka misji pobocznych.
Gramy w Parameters. Cała gra wygląda tak:
Widzę teraz wyraz Waszych twarzy. Wiem, co chcecie powiedzieć. Poczekajcie.
Ta gra nie ma grafiki. Nie ma muzyki ani efektów dźwiękowych. Nie ma nawet szczątków fabuły. Co więc w ogóle ma? To proste - mechanikę. Jest RPG-iem czystej krwi.
Żółte prostokąty, które widzicie powyżej, to potwory. Czarne - misje do wykonania. By walczyć albo wykonywać zadania należy... po prostu klikać. Sukcesywnie z czworokątów na ekranie wypada wtedy złoto, doświadczenie i rozmaite skarby (ważne! Trzeba je zbierać najeżdżając na nie myszką!). Dzięki nim można zdobywać poziomy, kupować sprzęt i stawać się coraz potężniejszym bohaterem. Walczyć z coraz silniejszymi potworami. By w końcu... przejść grę. Po prostu. Co wcale nie jest łatwe - nie obejdzie się bez momentami męczącego grindu. W końcu gramy w komputerowe RPG.
Wydawałoby się, że coś takiego nie ma prawa się podobać. Błąd: Parameters pokazuje, jak wielka jest siła samej mechaniki. Nie potrzeba nic prócz niej: ta totalnie minimalistyczna gra wciąga niesamowicie. Fabuła? Grafika? Ja przecież i tak oczami wyobraźni widzę, jak wielki jest ten potwór z 752 punktami zdrowia. To jakiś smok, ani chybi.
Że oszalałem? Zagrajcie i przekonajcie się sami. Parameters to gra flashowa, za darmo dostępna tutaj. Będziecie zaskoczeni.
A na dowód, że przejść tę grę można, proszę, zrzut ekranu. Mój:
Zagrałbym jeszcze raz. Gdyby tylko misje i potwory były inaczej ułożone... Pomysł na biznes?
Tomasz Kutera
