Pamiętacie to "RPG z otwartym światem", za które wzięli się autorzy Forzy Horizon 3? Możliwe, że chodzi o Fable 4
Porcja ploteczek, które powinny ucieszyć fanów serii.
Fable to jedna ze sztandarowych marek Xboksa. Ale mocno zaniedbana i nadgryziona przez próbę rozmienienia jej na drobne przez Fable Legends, które ostatecznie i tak zostało skasowane. Fable 3 ukazało się w 2010 roku. Studio Lionhead nie istnieje, Peter Molyneux przerzucił się na mobilki, ale... może za dwa lata nie będziemy wcale musieli odtrąbić 10 lat bez sequela.
Gdy Microsoft szukał chętnych na kupno Lionhead, zaznaczał, że marka Fable nie jest na sprzedaż. Phil Spencer nie wykluczał powrotu. Peter Molyneux twierdził, że chętnie by się za to zabrał. Ale akurat o jego powrocie (na szczęście?) najświeższe plotki nie wspominają.
Cóż, dalej ma dostęp do API i podzielił się kolejną porcją plotek. Znajdziemy w niej Perfect Dark tworzone przez The Coalition we współpracy z innym studiem czy Forzę Horizon pozwalającą ścigać się w Japonii. Zdaje się też wskazywać na jakąś grę o mechach (powrót MechAssault?) i Halo z dużo większą niż dotychczas liczbą graczy w sieci.
To bardzo ciekawe tropy, ale dorzucił jeszcze informację, że Fable 4 powstaje i tworzy je brytyjskie studio. Temat podłapał Don Williamson, który odpowiadał w Lionhead za programowanie silnika. Stwierdził na Twitterze, że bez dostępu do żadnych tajnych informacji, wydedukował, kto tworzy Fable 4. I że to intrygujący wybór. Później swoje ćwierknięcie skasował, bo cytujący go ludzie zapominali o pierwszej części informacji. Wcześniej zdążył wykluczyć ekipy założone przez byłych pracowników Lionhead z Brighton, twierdząc, że zadanie by je przerosło.
Wtedy wzrok mediów padł na brytyjskie Playground Games. Studio, które rozbudowując poboczną serię najważniejszych Xboksowych wyścigów, na pewno zasłużyło w Microsofcie na kredyt zaufania. A przecież Playground Games w ubiegłym roku otworzyło nowy oddział, w którym miało zajmować się grą RPG z otwartym światem. Takie światy, to coś, w czym studio ma doświadczenie.
Warto zauważyć, że gdy rozpoczynało nabór, ogłoszenia sugerowały prace nad zupełnie nową marką. Teraz ich treść nieco się zmieniła. Wcześniej zawierała sformułowanie "zupełnie nowa gra AAA". Teraz ta "nowość" zniknęła. Co oczywiście podsyca ogień pod plotkami. Które w takich wypadkach mają często tendencję do układania się w narrację, która nam pasuje. A powrót Fable to byłoby przecież COŚ!
Oby nikt zbyt prędko nie przebił tego balonika zdecydowanym dementi.
W które fani i tak nie uwierzą...
Maciej Kowalik