Pamiętacie Sword Coast Legends? Wybrzeże Mieczy zwiedzimy także na konsolach obecnej generacji

Nie samym Wiedźminem człowiek żyje, warto też zainteresować się innymi, wciąż powstającymi erpegami. Kojarzycie Sword Coast Legends, grę studia n-Space, która pozwoli nam ponownie zagłębić się w magiczne zakamarki Wybrzeża Mieczy? Właśnie zostaliśmy poinformowani, że kilka miesięcy po pecetowym debiucie tytuł zasili bibliotekę gier Xboksa One i PlayStation 4. Jeżeli obawiacie się, że konsolowy port spowoduje spłycenie rozgrywki w komputerowej wersji, możecie spać spokojnie. Jak poinformował Dan Tudge, twórca Sword Coast Legends, zespół podszedł do sprawy poważnie i zadbał, by tak się nie stało. Biorąc pod uwagę fakt, że tytuł pierwotnie powstawał na PC, istnieje szansa, że powyższe słowa nie są tylko PR-ową gadką.

Deweloper podekscytowany jest faktem, że ich gra, niczym książkowe Dungeons & Dragons, pozwoli grupie znajomych na stworzenie niesamowitych historii i wzięcie w nich udziału. Sword Coast Legends ma zaoferować wymagającą i rozbudowaną mechanikę potyczek, bogatą personalizację postaci i wciągającą fabułę. Ponadto odwiedzimy najbardziej egzotyczne zakamarki Wybrzeża Mieczy i wsłuchamy się w orkiestralną muzykę autorstwa Inona Zura. Człowiek ten jest odpowiedzialny za ścieżkę dźwiękową do m.in. Fallout: New Vegas, Baldur's Gate II: Cienie Amn czy Dragon Age: Początek.

Zobaczcie fragment rozgrywki przygotowany z okazji nadchodzących targów E3. Narrator powie Wam o najważniejszych aspektach tytułu i przedstawi kilka postaci, jakie spotkamy na swojej drodze:

Jako fan klasycznych erpegów coraz baczniej przyglądam się pozycji przygotowywanej przez studio n-Space. Wygląda na to, że ofensywa gier trzymających się kurczowo lat 90. ma się dobrze. Ba, wręcz nabiera siły!

Przypomnę, premiera na komputery oparte o systemy Linux, Windows oraz Mac OS już 8 września. Posiadacze konsol będą zmuszeni poczekać trochę dłużej, ale spokojnie - gra wyląduje na sklepowych półkach jeszcze przed końcem roku. Tymczasem możecie już składać zamówienia przedpremierowe na stronie producenta.

[Źródło: Informacja prasowa]

Tytus Stobiński