Jest szansa, że część z Was nie kojarzy Outcast. Gra ukazała się w 1999 roku i była dostępna tylko na PC. Jak na swoje czasy, była zupełnie rewolucyjna. Oferowała otwarty, zupełnie trójwymiarowy świat, który można było swobodnie przemierzać. Misje można było podejmować swobodnie, zgodnie z własnym widzimisię. I to wszystko na lata przed Morrowindem czy GTA 3. Poza tym gra miała unikalny klimat dziwnego, nieznanego świata i mnóstwo oryginalnych rozwiązań.
Tak się składa, że części oryginalnych twórców Outcast udało się nabyć pełnię praw do gry. Teraz chcą stworzyć remake HD. Potrzebują do tego 600 tysięcy dolarów i starają się uzbierać je na Kickstarterze. Wszystko wskazuje na to, że im się uda. Dopiero co wystartowali, a na koncie już mają ponad 80 tysięcy. Zebrana kwota szybko rośnie, a do końca zbiórki zostało jeszcze 29 dni.
Jeśli uda się zebrać więcej pieniędzy, gra trafi nie tylko na PC z Windowsem. Przy 750 tysiącach - także na Maki i Linuksa. Przy okrągłym milionie doczeka się wsparcia dla hełmów wirtualnej rzeczywistości, a jeśli uda się uzbierać 1,35 miliona, to trafi także na konsole nowej generacji. Jeżeli jakimś cudem uda się dobić do 1,7 miliona, to twórcy nie tylko stworzą remake HD, ale także zupełnie nowy świat do zbadania.
Nie wiem, jak Wy, ale ja trzymam kciuki za tę zbiórkę.
Tomasz Kutera
