Palmer Luckey wraca do gry. Ale grami zajmować się nie będzie

Palmer Luckey wraca do gry. Ale grami zajmować się nie będzie

Palmer Luckey wraca do gry. Ale grami zajmować się nie będzie
Bartosz Stodolny
06.06.2017 17:10

Złote dziecko wirtualnej rzeczywistości tym razem sprawdzi się w obronie Stanów Zjednoczonych przed niechcianymi imigrantami.

Po przegranym procesie z ZeniMaksem, chętnie udzielający się dotąd Palmer Luckey zniknął z mediów społecznościowych. Wrócił na chwilę 31 marca, kiedy to Facebook ogłosił, iż młody wizjoner nie pracuje już w firmie Marka Zuckerberga. Tamten tekst zakończyłem poniższymi słowami:

I nie pomyliłem się, bo Luckey właśnie ogłosił, iż założył nowy start-up. Będzie to jednak coś zupełnie innego od wirtualnej rzeczywistości czy gier wideo w ogóle. Jak podaje New York Times, firma zajmie się opracowaniem technologii służącej do ochrony granic czy zabezpieczania baz wojskowych. Sam Luckey też wydał w tej sprawie oświadczenie:

Założyciel Oculusa wspierał już Donalda Trumpa podczas jego kampanii prezydenckiej, teraz natomiast idzie krok dalej. Muru na granicy z Meksykiem co prawda nie wybuduje, ale za to opracuje technologię wspomagającą jej monitorowanie. Co ciekawe, podobne przedsięwzięcie Boeinga o nazwie „Project 28” zostało zamknięte w 2011 roku, bo okazało się nieskuteczne i zbyt kosztowne.

Obraz

W roku podatkowym 2016 był on nieco niższy i wynosił 580 miliardów dolarów, o podobną kwotę wnioskował w 2017 roku Barack Obama. Z tego prawie 103 miliardy mają zostać przeznaczone na obronę. Z kolei prezydent Trump prosi o 639 miliardów dolarów na rozpoczynający się 1 października rok podatkowy 2018.

A to tylko wydatki na wojsko, tymczasem dochodzi jeszcze budżet Departamentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego, czyli zajmującego się między innymi ochroną granic. Odpowiada za to Ochrona Celna i Graniczna, której wnioskowany budżet na przyszły rok podatkowy ma wynieść ponad 16 miliardów dolarów, natomiast liczba pracowników – niemal 60 tysięcy. Potencjał zarobkowy jest zatem dla firmy Luckeya ogromny, a według informatorów New York Timesa, start-upem już interesuje się fundusz inwestycyjny należący do jednego z doradców Donalda Trumpa.

Bartosz Stodolny

Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)