Milczał, milczał, aż w końcu... nie wytrzymał. Nasz oświecony posiadacz najaktywniejszej szklanej kuli w branży, jego ekscelencja Michael Pachter, ponownie przemówił. Tym razem przemyślenia dotyczą sytuacji konsol po obniżkach. Chcecie wiedzieć, co się na pewno nie wydarzy?
Pachter widzi obecną sytuację tak:
Wierzymy, że w ostatniej rundzie obniżek cen, w ciągu najbliższych miesięcy najbardziej zyska Sony biorąc pod uwagę, że w 2008 w okresie wrzesień - grudzień sprzedało się jedynie 1.5 miliona sztuk. Xbox 360 sprzedawał się lepiej od PS3 w ciągu ostatnich 13 miesięcy, prawdopodobnie z powodu odczuwalnej wyższej wartości oferty. Mowa o tym, że gdy widzieliśmy pudełko z Xem i z PS3, to wydawało nam się w przypadku konsoli Microsoftu, że za mniej mamy więcej. Tak w skrócie. Póki co Pachter jeszcze nie opanował sztuki mylenia się co do przeszłości, ale dajmy mu szansę jeśli chodzi o najbliższe miesiące:
Myślimy, że PS3 sprzeda się lepiej od Xboxa 360 we wrześniu i, że trend ten potrwa do końca roku. Microsoft ma możliwość do obniżenia ceny, ale oczekujemy raczej wprowadzenia jeszcze bardziej napakowanego zestawu 360 (pewnie z dyskiem 250GB) na początku 2010, ale w tej samej cenie 299$. Myślimy, że Microsoft opuści cenę tylko, jeśli zacznie znacząco tracić rynek w stosunku do Sony.W sumie, to mi też zdawało się, że Sony ma teraz najlepszą okazję do poważnego odbicia w górę, natomiast skoro i Pachter tak uważa, to znaczy, że mogłem się mylić. Zresztą, czy to ważne? Ważne, żeby dobre gry wychodziły, a pod tym względem najbliższe miesiące nie zawiodą.
[via videogamer]
