Pac-Man kończy 40 lat. 7 rzeczy, których o nim nie wiesz

22 maja 1980 r. na świat przyszedł Pac-Man. Najpierw na automaty, potem na wszystko inne. Reszta jest historią, którą zapewne doskonale znacie. Miłośnikom liczb przekażemy tylko, że cała seria przygód Pac-Mana jest jedną z najlepiej zarabiających i najlepiej sprzedających się franczyz w historii, przynosząc w sumie 14 mld. dolarów przychodów.

Nie będziemy was zanudzać historią, opisami kolejnych odsłon. Zamiast tego proponujemy listę 7 rzeczy, których mogliście o Pac-Manie nie wiedzieć. Ale zanim - pamiętajcie, że jubilata można dziś złapać w ramach Humble Bundle.

1. W latach 80. automaty z Pac-Manem praktycznie nie schodziły z taśmy produkcyjnej. Jak powstawały? Kilka lat temu pisał o tym Barnaba.

2. Poznajcie Billy'ego Mitchella – człowieka, który "przeszedł" Pac-Mana. W pewnym sensie. Zdobył mianowicie maksymalną, możliwą w tej grze liczbę punktów. Jak powszechnie wiadomo, klasycznego zakończenia w Pac-Manie nie ma. Mitchell ma na swoim koncie więcej rekordów.

3. A tu zobaczcie, jak Pac-Mana rozgryza sztuczna inteligencja.

AI learns to play PACMAN || Part 1 the making of Pacman

4. Pac-Man nigdy nie doczekał się pełnoprawnej ekranizacji kinowej, ale trafił na małe ekrany za sprawą studia Hanna Barbera (tego od Misia Yogiego, Flinstonów czy Jestonów), pojawił się jako jedna z postaci w dennych Pikselach z Adamem Sandlerem. Najbliżej do pełnometrażowego debiutu był tutaj.

PAC-MAN (Live Action Reboot)

5. Jeśli podstawowe wyzwania, jakie stawia klasyczny Pac-Man to dla was za mało, możecie spróbować swoich sił w "World 's Biggest Pac-Man". To przeglądarkowa wersja hitu Namco, której tytuł mówi w zasadzie wszystko. Powodzenia!

6. Pac-Man zrobił też karierę muzyczną. Najpierw zadebiutował na 9 miejscu liście Billboard za sprawą tego hitu. Mało tego - singiel do 2008 r. sprzedał się w nakładzie 2,5 mln sztuk!