Overwatch 2. Serwery Blizzarda nie udźwignęły premiery darmowej gry
Darmowa gra Overwatch 2 debiutuje w akompaniamencie problemów technicznych. Wielu graczy jest rozczarowanych kondycją serwerów Blizzarda. Twórcy podkreślają, że to wina masowego ataku DDoS.
Wczoraj światło dzienne ujrzała darmowa gra Overwatch 2. Dla wielu graczy było to ważne wydarzenie. Sieciowa strzelanka posiada oddane grono fanów, jednak nie wszyscy mogli wziąć udział w rozgrywce. Serwery Blizzarda ugięły się pod naporem graczy. Internauci zaczęli prześcigać się w tym, kto zajmuje gorsze miejsce w kolejce.
Gracz o pseudonimie Carter426422 miał "szczęścia", bowiem przed nim znajdowało się 20 tys. oczekujących. Mowa o "szczęściu", ponieważ jego znajomi takiego luksusu już nie mieli. W ich przypadku mowa jest o 50 tys. oczekujących na swoją kolej graczy. Reasumując: dziesiątki tysięcy chętnych i godziny bezproduktywnego oczekiwania. Chociaż to drugie nie jest do końca prawdą, bo internauci spożytkowali ten czas na tworzenie żartów.
Sprawa nie jest oczywista, a wina nie musi leżeć po stronie twórców. Blizzard twierdzi, że serwery Overwatch 2 doświadczyły masowego ataku DDoS. Głos w tej sprawie zabrał szef firmy – Mike Ybarra. Nowe doniesienia napawają optymizmem; zespół robi postępy w kwestii rozwikłania problemów technicznych i zwalczania skutków ataków DDoS. Być może jeszcze dziś sytuacja się ustabilizuje i gracze rozpoczną przygodę z Overwatch 2.
Sebastian Barysz, dziennikarz Polygamii