Ouya niedługo trafi w ręce deweloperów
Otwarta, oparta na Androidzie konsola, ma już więc na koncie dwa sukcesy.
Pierwszym był rzecz jasna astronomiczny sukces zbiórki funduszy za pomocą serwisu Kickstarter. Do wyprodukowania konsoli potrzebne było zebranie 950 tysięcy dolarów, a w momencie zamykania akcji twórcy mieli na koncie ponad 8 i pół miliona. To wiele mówi o zainteresowaniu otwartą platformą, na którą może tworzyć każdy. To też olbrzymia presja oczekiwań wielu, baaardzo wielu ludzi. Powoli nadchodzi czas wywiązywania się z obietnic.
Póki co, odpowiedzialni za Ouya Amerykanie wywiązali się z pierwszej:
Do setek deweloperów, którzy wsparli nas przez Kickstarter, by dostać w swoje ręce deweloperskie wersje konsoli - zaznaczcie to w kalendarzach. Sprzęt opuści fabrykę 28 grudnia i powinien dotrzec do was w przeciągu kilku dni[...]Tak jak obiecaliśmy - wysyłka odbędzie się zgodnie z planem. Autorzy gier dostają specjalne wersje konsol, którym może brakować jeszcze ostatecznych szlifów, ale mają wszystko, czego potrzeba, by zacząć produkcję aplikacji. Ale pamiętajcie - to otwarta konsola, więc:
Kiedy trafi do sklepów, KAŻDA OUYA będzie pozwalała na tworzenie gier. Czyli: pieniądze są, sprzęt będzie niedługo... czas na GRY!
źródło: Ouya
Maciej Kowalik