Outcast powróci. Choć jeszcze nie wiadomo jak
Kto pamięta ten klasyczny tytuł sprzed lat?
Twórcom oryginału udało się odkupić prawa do gry od Atari i zamierzają przywrócić markę do życia. Nie wiadomo jeszcze jak, nie wiadomo czy przy pomocy Kickstartera, ale to w tej chwili mniej istotne - dla fanów liczy się, że Outcast nie wszystek umarł.
W pierwowzór nigdy nie grałem, ale to jedna z tych produkcji, które kiedyś wypadałoby zaliczyć (jak to sobie zwykle człowiek obiecuje: "na emeryturze"). W swoim czasie, czyli ok. 1999 roku, niewiele gier dorównywało jej rozmachem. Otwarty świat, orkiestra symfoniczna przygrywająca w tle i niezwykłe pomysły - choćby zachowywanie stanu gry za pomocą urządzenia o nazwie "Gaamsaav", które przy użyciu wydawało dźwięk zwracający uwagę przeciwników w okolicy.
Polecam wpis na polygamiowym blogu Kurasia, który o Outcaście wie znacznie więcej.
[Źródło: GamesPress]