Ostatni przystanek przed Ancestors: The Humankind Odyssey

Ostatni przystanek przed Ancestors: The Humankind Odyssey

Ostatni przystanek przed Ancestors: The Humankind Odyssey
Łukasz Jarkiewicz
26.08.2019 16:30

Tyle lat minęło... Przynajmniej na zwiastunie premierowym.

Już jutro gracze zaznają na własnej skórze niebezpieczeństw kryjących się w dżungli 10 milionów lat temu. Eksplorowanie neozoicznej Afryki będzie możliwe na początku jedynie dzięki komputerom (Epic uzyskał roczną wyłączność). Dopiero w grudniu tego roku zagramy także na konsolach.

Ancestors: The Humankind Odyssey - Launch Trailer

Zwiastun premierowy w dużym skrócie ukazuje ewolucję naszego gatunku. Można zaobserwować nowe sieci neuronów, które w tym przypadku służą za drzewko rozwoju. Są istotne nie tylko ze względu na przekazywaną wiedzę, lecz także możliwościach przeżyciach w dżungli. Już na samym początku jesteśmy uraczeni śmiercią jednego z naszych, a wyrośnięty kocur - odpowiedzialny za skrócenie jego życia - nie będzie jedynym zagrożeniem. Są jeszcze chociażby olbrzymie węże i nie mniejsze krokodyle.

Za produkcję odpowiada ojciec serii Assassin's Creed, Patrice Desilets, lecz można zapomnieć o niebywałym orężu skrytobójców. W Ancestors sięgniemy po widoczne w materiale patyki - i należy to do niemałego osiągnięcia. Z czasem przyjdzie je "ulepszać". A z naostrzonym kijem można zdziałać już cuda. Naturalnie, walka będzie jedynie jednym z elementów rozgrywki. Jej istotniejszą częścią będzie rozwój klanu. Ciekawą kwestią pozostaje wcielanie się w kilku człekokształtnych protohominidów.

The First 17 Minutes of Ancestors: The Humankind Odyssey Gameplay

Na ten survival zacierałem rączki od dłuższego czasu, ale wraz z kolejnymi materiałami mój entuzjazm słabnął. Może się to brać z trudnej do oglądania rozgrywki, wszakże jest wiele czynności, które można docenić jedynie ogrywając tytuł samemu - sympatyczne skakanie po drzewach. Odnoszę też wrażenie, że jest zbyt wiele ułatwień typowych dla gier. Włączamy tryb skupienia podświetlający wszystkie możliwe miejsca, wybieramy interesujący nas element i wyruszamy do niego. Jakoś w moim odczuciu gryzie się to ze względu na cel samej gry, który zakłada ewolucję opartą na doświadczaniu wszystkiego po raz pierwszy. Cóż, jutro się dowiem z pierwszych komentarzy, czy uda się moją ciekawość rozpalić na nowo.

Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)