One Hour One Life - czyli Don't Starve spotyka Cywilizację

Gra, w której bohaterowie żyją jak jętki - krótko, ale intensywnie.

One Hour One Life - czyli Don't Starve spotyka Cywilizację
Joanna Pamięta - Borkowska

01.03.2018 11:12

Programista, pisarz i muzyk, Jason Rohrer, jest postacią nietuzinkową. Znany jest ze swych nietypowych pomysłów, np. gry Passage, która trwała tylko 5 minut. Niedawno wypuścił w świat swoją kolejną produkcję - One Hour One Life.

Jest to gra typu survival dla wielu graczy, charakteryzująca się bardzo nietypową mechaniką - cykl życia każdej postaci zamyka się w około 60 minutach. Nowa postać może pojawić się zarówno jako dorosły, jak i bezbronne dziecko innego gracza, o które inni musza zadbać. Każda minuta to dla niej jeden rok, a umiera ze starości w wieku 60 lat, albo jeśli przydarzy jej się coś przykrego.

Obraz

Każdy gracz może wygenerować nieograniczoną ilość ludzików. Ogólnym celem jest stworzenie rozwiniętej cywilizacji. Mają w tym pomagać liczne przedmioty, narzędzia i urządzenia, których Rohrer stworzył, bagatela, około 10 tysięcy. I jakby tego było mało, co tydzień wypuszcza on setkę przepisów na nowe przedmioty.

Jak mówi sam twórca gry:

Każde życie to wyjątkowa opowieść, w którą wpisane jest przemijanie. One Hour One Life unaocznia tę prawdę z bezwzględną szczerością.

Obraz

Dziś statystyki gry wyglądają tak: na serwerze jest już 10 107 postaci, które przeżyły w sumie 878,75 godzin.Tylko 310 bohaterom udało się dożyć 55 lat, a najdłuższa dynastia liczy sześć pokoleń.

Gra kosztuje 20 dolarów, a za tę cenę dostajemy nie tylko tytuł, ale też dostęp do kodu gry oraz wszelkiej dokumentacji. Droga dla moderów leży zatem otworem.

Gra została opracowana na systemy: Windows, Linux i MacOS. Uwaga - zdarza się, że postacie biegają NAGO (Ubisoft Nudity Alert On).

A oto najnowszy film sprzed dwóch dni:

One Hour One Life - Trailer

Źródło artykułu:Polygamia.pl
wiadomościmultiplayeropen source
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)
© Polygamia
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.