Okładka Ninja Blade niestety nie jest fajna. Dlaczego? Bo widzimy na niej ninję, który leci z nieba z przyczepioną do pleców skorupą a'la żółwie, nomen omen, ninja. Na dodatek zamachnął się na stwory, który budzą we mnie skojarzenia z Chimerami i są dość mało oryginalne. Poza tym nawet kolorystyka działa jakoś odrzucająco. Cóż, miejmy nadzieje, że zawartość będzie lepsza. Famitsu dało jej 33/40, więc wcale nie najgorzej. W każdym razie, wiecie już czego na półce wypatrywać.