Ojciec PlayStation na emeryturze bierze się za… roboty
Czasami wydaje się, że takie historie możliwe są wyłącznie w Japonii. Ken Kutaragi, człowiek, któremu zawdzięczamy pierwsze trzy modele PlayStation, postanowił zająć się robotami.
Ojciec PlayStation to w tym przypadku nie jest stwierdzenie na wyrost. To on szefował SCE, gdy szara konsolka triumfowała na światowych listach i to on ją znakomicie wypromował.
Ken Kutaragi w swoim dorobku ma nie tylko PlayStation, ale też PlayStation 2, PlayStation 3 oraz PSP (które nazwał "Walkmanem XXI wieku" - i chyba specjalnie się nie pomylił, prawda?). Kawał growej historii. Zasługi Japończyka są tym większe, że to właśnie jemu Sony dziękowało za to, że uparł się na dołożeniu mocy PS3.
Japończyk rozstał się z Sony w 2007 roku, ale daleko mu do typowej emerytury. Wcześniej wykładał w jednej ze szkół, a obecnie za darmo pomaga start-upowi Ascent Robotics Inc. Jako dyrektor generalny wesprze firmę w produkcji… robotów.
Kutaragi zwraca uwagę na to, że pandemia koronawirusa dowiodła, że potrzebujemy robotów w naszym życiu. I faktycznie roboty dostarczające pożywienie czy też dotrzymujące towarzystwa w izolacji byłyby dziś na wagę złota. A i pewnie te pracujące w magazynie mogłyby bardziej wyręczać człowieka - choć tu oczywiście wchodzimy na grząski grunt ekonomii i pytanie, co ze zwolnionymi i pozbawionymi zarobku ludźmi.
Tak po ludzku można 70-letniemu Japończykowi zazdrościć życia. Cały czas chce pracować przy sprzętach, które sprawiają, że życie człowieka może stać się lepsze.