Gra, zgodnie z zapowiedziami, jest trzecioosobową strzelanką "na szynach". Jak prezentuje się w akcji, sprawdzić możecie na najnowszym zwiastunie (w pierwszej jego części twórcy opowiadają o swoich, dość szerokich, inspiracjach artystycznych przy projektowaniu Yar's Revenge):
Nie mam oczywiście nic przeciwko odświeżaniu aż tak starych produkcji, trochę jednak zastanawia mnie zasadność takiego działania. Powyższa gra mogłaby się nazywać dowolnie, tak "wiele wspólnego" ma z oryginalnym Yar's Revenge. Rozumiem, że w teorii chodzi tu o podpięcie się pod znaną markę, pytanie tylko czy aby na pewno produkcje sprzed 30 lat to jeszcze dzisiaj w ogóle jakiekolwiek marki?
Premiera gry na PC, PSN i XBLA - wiosną.
Tomasz Kutera