Odpowiadamy na Wasze pytania o Lollipop Chainsaw
Z recenzją Lollipop Chainsaw musimy niestety poczekać do piątku, 15 czerwca. Ale skoro zaliczyłem już kampanię, możemy odpowiedzieć na zadane przez Was pytania.
Dostałem dokładnie to, czego się spodziewałem. Jeśli więc czekacie na kolejną wykręconą grę od Sudy51, Lollipop Chainsaw nie powinien Was zawieść.
sroq: Czy gra klimatem jest bardzo zbliżona do mniej poważnych gier o zombiakach pokroju arcadówek od Segi (House of the Dead, Zombie Revenge)? Jeśli tak, to czy fun płynący z ich masakrowania jest sycący Klimatem Lollipop Chainsaw najbardziej przypomina gry Sudy51 - jeśli grałeś chociażby w wydane jakiś czas temu Shadows of the Damned, poczujesz się jak w domu. Jest strasznie niepoważnie, momentami wręcz bezsensownie - ale taki zamysł idealnie do LC pasuje. Tak, zabawy jest naprawdę sporo.
jadespider: czy Juliet jest dziewicą? A wiesz, że przez całą grę mnie to zastanawiało? Na pewno w jednym z fragmentów gry Juliet przyznaje, że często odgania facetów od prób "zwiedzenia jej środka", ale wciąż nie jestem pewien. Blondyna kojarzy mi się trochę z Britney Spears z pierwszego teledysku - niby ostra dziewucha, a jednak dziewica.
ver: Na ile starcza i czy nie nuży po dwóch godzinach? Czy są równie wykręcone pomysły co w Shadows of the Damned? Nie jest to najdłuższy tytuł w jaki grałem, ale nie jest tak tragicznie. Wydaje mi się, że wykręconych pomysłów jest jeszcze więcej niż w Shadows of the Damned, a co najważniejsze - nie powtarzają się.
derpster: czy spodoba się młodszej siostrze Juliet czy Lollipop Chaisaw? A tak poważnie, znaczek 18 na okładce jest jak najbardziej zasłużony.
makaq: Czy samo ciachanie zombiaków przypomina walki z No More Heroes czy jest "inaczej"? Jeśli miałbym określić skojarzenie podczas samych walk, byłoby to właśnie No More Heroes.
dudi_mati: Czy jest Japoński dubbing, oraz czy WB pokusiło się o lokalizacje kinową jak było w wcześniejszych grach. Nie pamiętam, aby w opcjach dało się ustawić japoński dubbing. Grałem z angielskimi aktorami (dają radę!) i angielskimi napisami.
blantman: Czy jest wystarczająco dużo cycków aby mi się przez cała grę nie nudziło? Pewnie Cię zaskoczę, ale erotyzm jest tu naprawdę fajnie podany, wizualnie mocno kulturalnie. Są oczywiście wyjątki, ale zasadniczo nie ma chamstwa i perfidnej golizny. Juliet wygląda i porusza się wystarczająco seksownie i kobieco, by w zupełności wystarczyła krótka spódniczka i całkiem głęboki (choć bez przesady) dekolt. I to mi się bardzo podoba, bałem się obsceniczności.
alienisko: Czy są sex-przerywniki? Patrz wyżej. Każdy, kto oczekuje od Lollipop Chainsaw taniego erotyzmu, będzie rozczarowany.
semprini: Jak wypada w porównaniu z taką na przykład Bayonettą? To zupełnie inne gry i ciężko je porównać. Bayonetta jest zdecydowanie szybsza i pomimo swojego zakręcenia, bardziej realna w opowiedzianej historii. Lollipop Chainsaw to przede wszystkim świetny humor, totalnie wykręcone pomysły - wykręcone w ten troszkę prześmiewczy, parodiowy sposób.
cyrkulatka999: Czy jest dużo "combosów" oraz czy sterowanie ogranicza się tylko do wciskania X ? Grałem na normalnym poziomie trudności samym wciskaniem X (na PS3 to niski atak piłą), daleko nie zajdziesz. Kombinacje odblokowywane, a w zasadzie kupowane, są w specjalnym sklepie, gdzie wymieniasz zdobyte złote monety. Kombosy nie są trudne, ale na pewno efektowne i efektywne. Kółko odpowiedzialne jest za unik i naprawdę warto z niego korzystać. Juliet przeskakuje wtedy wrogów górą i ląduje za nimi.
zglina: Czy jest monotonna? Czy gra nudzi się po dwóch-trzech h czy wprost przeciwnie i ilość contentu,różnorodność nie pozwala nam się nudzić? Nie nudziłem się ani przez chwilę, ale ja bardzo lubię gry Sudy51 - miej to na uwadze. Niekoniecznie każdy może przetrawić ten bezsens serwowany przez japońskie studio. Wydaje mi się również (o czym wspominałem wyżej), że Lollipop Chainsaw jest najmniej monotonne z dotychczasowych produkcji Sudy. Poza drobnymi wyjątkami, pomysły się nie powtarzają, a nowe etapy dostarczają nam zupełnie nowych rozwiązań.
「LOLLIPOP CHAINSAW」をプレイムービーでチェック
chalielle: dlaczego tego nie ma na PC Z tego co pamiętam, żadna z gier Grasshopper Manufacture nie ukazała się na PC.
kubas120: jest jakiś Upgrade postaci lub broni? Można, a nawet trzeba, rozwijać postać kupując specjalne przedmioty w pojawiających się co jakiś czas sklepikach (np. siła, żywotność, recovery - czyli prędkość podnoszenia się po otrzymaniu ciosu rzucającego na glebę). Wraz z rozwojem fabuły dostajemy nowe bronie lub inny sposób ich wykorzystania (np. strzał). Rozwijamy też kombosy, a w zasadzie kupujemy nowe.
astronauta: 1. Czy fabuła jak na gatunek zombie-slasherów jest niezła?2. Czy w grze są minigierki? Jeśli są, to ile ich jest i czy są grywalne? 3. Czy gra jest liniowa? 4. Ilu jest bossów? 5. Czy system walki jest wystarczająco rozbudowany? 6. Czy gra jest łatwa, na domyślnym poziomie trudności? 7. Czy jest możliwość wyboru poziomu trudności gry na początku? 8. Czy gra zawiera elementy przygodowe? Jeśli tak, to czy jest jest ich dużo i jak wyglądają? 9. Czy są jakieś bronie, oprócz tej piły łańcuchowej? Jeśli są, to jakie? 10. Czy jest w tej grze jakiś system rozwoju postaci? 11. Czy w grze występują Quick Time Events? Jeśli tak, to czy jest ich dużo? 12. Czy jest zastosowany w tej grze, taki patent, jak w większości innych slasherów, że jak wchodzisz do pomieszczenia i pojawiają się przeciwnicy, to nie wyjdziesz z niego, dopóki ich wszystkich nie załatwisz? 13. Czy są jakieś większe lokacje w tej grze? 14. Czy gra posiada system ocen, misji, lub poziomów? Jeśli tak, to co dostajemy za lepsze oceny?15. Czy w grze dokonujemy jakichś wyborów fabularnych? Jeśli tak, to jakie są tego konsekwencje?16. Czy gra jest równie szalona, jak poprzednie gry studia SUDA 51? Trochę tego jest 1. Niezła, choć zakręcona i trochę niepoważna (Suda51 forever!) 2. Tak, sporo, są grywalne. 3. Raczej tak. 4. Poczekaj proszę do recenzji. 5. Tak, jak na zombie slasher oczywiście. 6. Na poziomie normal nie sprawiła mi trudności. 7. Tak, ale potem nie można go zmienić. 8. Zależy co rozumiesz pod pojęciem elementów przygodowych. 9. Broń zasadniczo jest jedna, ale ma kilka zastosowań. 10. Tak, spójrz na kilka linijek wyżej. 11. Tak, całkiem sporo - ale są naprawdę fajnie wkomponowane w rozgrywkę. 12. Nie w każdym momencie, ale tak - pojawiają się co jakiś czas tak zwane killroomy. 13. Nawet jeśli są, to musimy iść albo w wyznaczonym kierunku, albo po wyznaczonej ścieżce. 14. Tak, na samym końcu każdego z etapów jest tabela z ocenami cząstkowymi, czasem przejścia etapu, punktami i oceną końcową. 15. Niestety nie. 16. Tak, zdecydowanie. Nie wiem nawet, czy nie bardziej! 17. Magia się pojawia, ale tylko w scenkach przerywnikowych, jako element fabuły.
turbogadkotick: czyją rękę widać w grze wyraźniej: Sudy czy Jamesa Gunna? Sudy, zdecydowanie.
pipsreview: Czy grając w tę grę, w waszym domu pojawił się jakiś namiot? Rozbroiłeś mnie tym pytaniem.
mahaza: Można grać jedną ręką? (Lub tryb auto)? Nie sprawdzałem najniższego poziomu trudności, ale raczej nie.
Paweł Winiarski