Oddworld: Soulstorm - podczas GDC ujrzeliśmy pełen akcji teaser
"Hello, follow me!"
19.03.2019 11:26
Po kolei - najpierw, w 1997 roku pojawił się Oddworld: Abe's Oddysee, piekielnie trudny, ale też niesamowicie wciągający tytuł, w którym jako Abe, przedstawiciel upodlonej rasy Mudokonów, dokonywaliśmy cudów zarządzania przestrzenią. Chodziło o to, by wydostać siebie i 99 swoich pobratymców z fabryki RuptureFarms, po drodze stawiając czoło strażnikom, potworom, pułapkom i architektonicznym koszmarkom. Śmierć czekała nas na każdej planszy, do wyboru, do koloru - mogliśmy zostać pożarci, zastrzeleni, spaleni, przebici itd. Napotykani po drodze inni Mudokoni podążali za nami trochę jak lemingi, z tym że można im było wydawać różne polecenia - a zaczynaliśmy zawsze od tego:
Hello! hello! Follow me, ok
W zaledwie 9 miesięcy stworzono Oddworld: Abe's Exoddus, dalszy ciąg przygód Abe'a, ze wszystkimi wadami wynikającymi z presji czasu. Wydawca gry, GT Interactive, bardzo chciał zdążyć z wydaniem tytułu na końcówkę 1998 roku. I wyszło tak, jak można się było tego spodziewać.
Oddworld: Munch's Oddysee, pierwszy tytuł ukazany w środowisku 3D z serii Oddworld, pojawił się w 2001 roku. Głównym bohaterem jest Munch, przedstawiciel żabopodobnej rasy gabbbitów, cenionej ze względu na wybitne walory smakowe. Potem w 2005 roku wydany został Oddworld: Stranger's Wrath, znacznie odbiegający klimatem i założeniami rozgrywki od poprzedniczek. Wcielaliśmy się w tytułowego Strangera, łowcę głów.
Jakiś czas później, w 2014 roku, pojawił się tytuł Oddworld: New'n'Tasty, remake pierwszej części, który, według słów naszego recenzenta: "smakuje jak lata 90, ale jednocześnie jest w nim nuta współczesności. Tak właśnie powinno się odświeżać stare hity." I tak w dużym skrócie przedstawia się historia serii.
Natomiast od kilku lat czekamy na Oddworld: Soulstorm, czyli takie Oddworld: Abe's Exoddus, jakim powinno być od samego początku. W porównaniu do wersji z 1998 roku, tytuł będzie o wiele bardziej rozwinięty, znajdą się w nim pomysły, które Lorne Lanning, dyrektor studia Oddworld Inhabitants, chciał w nim widzieć od samego początku. Podczas tegorocznej konferencji GDC mogliśmy ujrzeć krótki teaser produkcji:
Oddworld: Soulstorm - GDC 2019 Cinematic
Tytuł ma pokazywać blaski i cienie wyrwania się z systemu, który przy całej swojej opresyjności, zapewniał też wszystkim jakieś status quo. Abe zapewnił swym komilitonom wolność, która ma swoją cenę. Nowy świat to miejsce pełne niebezpieczeństw, nowych wyzwań przewracających życie do góry nogami. Mam tylko nadzieję, że Soulstorm nie utonie w goryczy, a czuwający nad wszystkim Lanning będzie pamiętać o tym, co świadczyło o niezwykłości serii. Że to mikstura dość gorzka, ale jednak doprawiona słodyczą.
Poniżej macie jeszcze dwa filmiki, prezentujące technologię Unity, przy pomocy której powstaje tytuł: