Najpierw rzućmy okiem za ocean, bo tam nowy model konsoli Microsoftu zagościł najwcześniej. Microsoft odnotował w czerwcu wzrost sprzedaży sprzętu aż o 88% w stosunku do analogicznego okresu w zeszłym roku. Nowy model miał oczywiście w tym swój udział i to dwojaki. Otóż wraz z jego pojawieniem się w magazynach sklepy rozpoczęły wyprzedaże wcześniejszych modeli. Efekt? Slim przegrał z promocjami i sprzedał się w ilości mniejszej, niż pozostałe modele konsoli. Stanowił 40% wszystkich sprzedanych w czerwcu Xboksów 360.
W Wielkiej Brytanii natomiast Slim odniósł pierwszy sukces. Zanotował najlepszy start (2 dni sprzedaży) spośród "odświeżonych" modeli stacjonarnych konsol, zostawiając w tyle zarówno PS3 jak i PS2. W ciągu pierwszego weekendu na Wyspach sprzedało się mniej więcej tyle samo Slimów, co obu modeli 360 w premierowym tygodniu w 2005 roku łącznie. Microsoft musi być zadowolony.
Jakub Mirski z polskiego oddziału Microsoftu tak komentuje start nowego modelu konsoli:
W tygodniu premiery zanotowaliśmy rewelacyjną sprzedaż nowego modelu Xboksa 360. Udział nowego modelu w ogólnej sprzedaży Xbox 360 w Polsce znacznie przekroczył cytowany przez redakcję poziom 40% w USA. Czyli jest sukces. Pytanie jak długo potrwa dobra passa.
[via VG247, Games Industry]
Maciej Kowalik