Autor darmowej aplikacji na Androida, która pozwala na to samo, zamierza udostępnić ją teraz na PC. Za 10 dolarów. Umożliwi ona strumieniowanie rozgrywki z konsoli na PC tak samo jak oficjalne oprogramowanie Sony umożliwia to na wybrane smartfony, tablety i PS Vitę.
Po co? Chociażby po to, by pograć, gdy inny z domowników koniecznie potrzebuje skorzystać z telewizora. W przypadku platform mobilnych ma to trochę więcej sensu, bo pozwala grać, gdy jesteśmy poza domem. Jeśli pozwoli na to jakość połączenia.
Twisted (autor pecetowej aplikacji do Gry Zdalnej) przekonuje, że wypuszczenie jej za darmo nie miałoby sensu. Planuje jej rozwój, porty na inne platformy i wsparcie techniczne, więc musi z czegoś żyć. Obawiam się jednak, że jego problemy szybko może rozwiązać samo Sony. Gdyby firma chciała takiej funkcjonalności, to zadbałaby o nią sama. I na pewno nie spodoba jej się, że ktoś czerpie profity z jej źródełka.
Mój wewnętrzny wielbiciel teorii spiskowych podpowiada, że ogłoszenie środowej premiery aplikacji dwa dni wcześniej mogło mieć na celu zwrócenie na projekt uwagi Sony i wybadanie sytuacji. Zobaczymy ile to pożyje.
Maciej Kowalik
