Oculus Rift na Xboksie One coraz bardziej prawdopodobny
Wygląda na to, że dodawanie padów od Xboksa One do Oculus Rifta to tylko początek współpracy Microsoftu z Facebookiem, a gogle domyślnie mają działać też na konsoli.
Znów wkraczamy na teren plotek i nieoficjalnych, ale ponoć pewnych informacji. W przeciwieństwie do ostatnich doniesień o PS4 Neo, które również nam udało się potwierdzić (póki co) powołujemy się tylko na zachodnie media. Ale nie byle jakie, bo o wirtualnej rzeczywistości dla Xboksa One niezależnie od siebie pisze Arstechnica, Destructoid, czy jeszcze przed długim weekendem Kotaku.
Arstechnica dotarła do europejskiego dewelopera, który tworzy grę VR na Xboksa One. Ma to być tytuł osadzony w doskonale znanym graczom uniwersum, prawdopodobnie coś na zasadzie spin-offu. Mowa jednak o dużej, dedykowanej VR produkcji, a nie jedynie dodatku czy DLC dodającemu ten tryb do jakiegoś już istniejącego tytułu. Co ciekawe, wieści te nie pochodzą najwyraźniej z Microsoftu, ale zewnętrznego deva, mowa wszak o multiplatformowym tytule, który pojawi się także na PC i PS4. I oczywiście Xboksie One, dedykowana mu gra VR oznacza, że Microsoft w jakiś sposób zamierza wspierać tę technologię. Wszystkie źródła wskazują tutaj na Oculus Rifta.
Do gogli dodawany jest pad od Xboksa One. Czy prawdopodobny byłby więc scenariusz, w którym do Xboksa One dodawany byłby Oculus Rift? Na bank na jesień pojawią się bundle PS4 z PlayStation VR. Planowana na 2017 rok, mocniejsza wersja Xboksa w komplecie z Oculusem mogłaby pokrzyżować szyki Sony. Zwłaszcza że Oculus choć idealny nie jest (czytaliście nasz test sprzętu?), to w tej chwili bez problemu współpracuje z naprawdę sporą liczbą gier, która już jest bądź bez problemu mogłaby być (Lucky's Tale, Chronos) na silniejszym Xboksie.
Temat VR w kontekście Xboksa pojawia się też na stronie ESA, organizatorów targów E3. Przez jakiś czas widoczna była tam kategoria "Xbox One virtual reality" z listą planujących pokazać się w Los Angeles deweloperów. Na 99% nie chodzi tu o karkołomne rozwiązania w stylu streamingu obrazu z Xboksa na PC tylko do wyświetlenia na Oculusie w trybie kinowym.
Jeżeli Microsoft chce nawiązać rywalizację z Sony, to musi zapewnić dedykowane konsoli, podobne do PlayStation VR rozwiązanie. Ale niekoniecznie autorskie, współpraca z Oculusem brzmi więc całkiem rozsądnie.
Jeszcze w 2013 roku nie było mowy o Oculus Rifcie na konsolach. Palmer Luckey mówił wtedy:
Stojące w miejscu konsole nijak się miały do "kroczenia naprzód" Oculusa, siłą rzeczy gogle kompatybilne są więc tylko z pecetami. W te 2,5 roku wiele się jednak zdarzyło, z przeciekami na temat ulepszonej ósmej generacji konsol włącznie. Jeżeli nawet nowe Xboksy i PlayStation nie będą pojawiały się co roku (oby nie!), to jednak będą aktualizowane częściej niż 6 lat. A to otwiera zupełnie nowe możliwości, ze wsparciem Oculusa włącznie.
Sony promuje PlayStation VR, Valve HTC Vive'a na PC, a Microsoft Oculusa na Windowsa 10 i Xboksa Ona (czyli w sumie też Windowsa 10)? Teoretycznie tak, choć podział ten nie jest taki prosty. Dedykowane Oculusowi gry lepiej bowiem sprzedają się na Steamie niż na Oculus Store (przypadek The Vanishing of Ethan Carter), cały czas trwają też próby odpalania na HTC Vive oculusowych exclusive'ów i vice versa, a Sony nie mówi nie pecetowemu PlayStation VR. Robi się niezłe zamieszanie, żeby nie powiedzieć chaos. Oby ten był tylko twórczy.
Paweł Olszewski
