Obrazek z Metal Gear Solid V: The Phantom Pain trafił przypadkowo do telewizyjnego materiału o dzieciach-żołnierzach
Nie jest to pierwsza pomyłka tego typu.
Wraz z coraz bliższymi fotorealizmowi grami telewizja zaczęła mieć problem. Jej pracownicy szukając w Google pewnych fraz trafiają na obrazki z gier, które niejednokrotnie wyglądają jak zdjęcia.
Jakiś czas temu BBC użyło loga organizacji United Nations Space Command z Halo do materiału o Radzie Bezpieczeństwa ONZ. Później duńska telewizja wykorzystała screen z Assassin's Creed przedstawiającego Damaszek w materiale o konflikcie w Syrii. Również i na naszym poletku podobnych sytuacji nie brakuje, a najzabawniejsza była ta w TVN24, gdy redaktor komentował materiał wideo z katastrofy lotniczej nie wiedząc... że to katastrofa z serialu "Lost".
Życie dopisało kolejny epizod do tej serii głupich, ale i miejscami uroczych pomyłek. Tym razem "postarała się" rosyjska telewizja Russia Today. W materiale o dzieciach-żołnierzach w Sudanie jedną z ilustracji jest... obrazek z Metal Gear Solid V: The Phantom Pain (pojawia się w 5:50). Łatwo się domyślić, skąd się tam wziął - wyskakuje wysoko w wynikach wyszukiwania po wpisaniu "child soldiers".
Jakkolwiek niedorzeczne jest ilustrowanie poważnego materiału obrazkiem z gry, akurat w temacie dzieci-żołnierzy seria Hideo Kojimy często zajmuje stanowisko. Dość wspomnieć, że w ten sposób umiejętności na polu bitwy zdobywał Raiden, a i w MGSV: The Phantom Pain ten motyw odegra pełną rolę.
Marcin Kosman