Obawy były niepotrzebne, Forza Horizon zachwyciła recenzentów

Obawy były niepotrzebne, Forza Horizon zachwyciła recenzentów

Obawy były niepotrzebne, Forza Horizon zachwyciła recenzentów
marcindmjqtx
12.10.2012 10:36, aktualizacja: 05.01.2016 16:30

To miała być "inna" Forza i właśnie ta inność mogła wzbudzać niepokój graczy. Spokojnie, to tylko spin off. Do tego wygląda na to, że bardzo udany.

Dla porządku, krótkie przypomnienie, czym Horizon różni się od numerowanych części serii. Po pierwsze, autorami gry jest studio Playground, a Turn 10 - ojcowie Forzy - jedynie nadzorowali jej produkcję. Najważniejszy jest jednak fakt, że w tej odsłonie mniejszy nacisk położono na spędzanie godzin w garażu i szlifowanie ustawień poszczególnych części, by przejechać kolejne okrążenie o ułamki sekund szybciej. W Horizon liczy się frajda z jazdy wśród pięknych krajobrazów, dodająca energii muzyka lecąca w radiu i wolność - możemy pojechać wszędzie, gdzie pozwoli na to zawieszenie naszego samochodu. Nie jesteśmy ograniczeni do zamkniętych tras kolejnych wyścigów.

Pierwsze 10 recenzji, zameldowało się w serwisie Metacritic i wystawiają grze średnią 85/100.

Recenzenci są w zasadzie zgodni, od grupy tych zachwyconych Forzą odstaje tylko Phil Kollar z Polygonu, który wystawił grze 6/10. Narzeka na krok do tyłu pod względem oprawy, skoki poziomu trudności i ogólną pustkę w tym całym otwartym świecie, który miał nas zachwycać. Chwali jednak bardziej arcade'owe oblicze gry.

Jeff Gerstmann z GiantBomb wystawił Horizon maksymalną ocenę. Jego zdaniem gra wygląda słabo tylko w momencie, w którym się nie ruszamy. Czyli bardzo rzadko. Jeffowi podoba się przywodzący na myśl Project Gotham Racing system nagradzania gracza za efektowne akcje: drifty, mijanie innych o milimetry, "palenie gumy" itp. Horizon czerpie też inspiracje z Burnout Paradise i oferuje zadania, które możemy wykonywać ze znajomymi, choć ich liczba ponoć nie jest szczególnie długa. A świat warto zwiedzać chociażby dla poukrywanych w stodołach klasycznych aut, czy niszczenia znaków, które dają upust w sklepie.

Pomiędzy tymi skrajnymi ocenami znajdują się głównie ósemki i dziewiątki, a więc i sporo zachwytów nad nowym obliczem serii. Wraz z przybywaniem recenzji, średnia będzie się pewnie jeszcze zmieniała, ale oceny największych serwisów prezentują się następująco:

GiantBomb: 5/5 IGN: 9/10 Eurogamer: 9/10 Destructoid: 9/10 Gamespot: 8,5/10 Games Radar: 4/5 Polygon: 6/10

Z Rynku Xbox Live można pobrać demo gry. Spodziewaliście się po nim tak dobrych ocen?

Maciej Kowalik

Obraz
Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)