O mój Boże: pierwsze szczegóły dotyczące Mass Effect 3

Ostrzegam, że mogą się tu znaleźć drobne spoilery dotyczące przedstawionej historii. Jeśli chcecie, by była dla Was tajemnicą od początku do końca, po prostu zamknijcie ten wpis.

A teraz, skoro zostali już tylko ci, którzy lubią psuć sobie zabawę, możemy przejść do konkretów. Informacje, jak i zamieszczony obrazek, pochodzą z najnowszego wydania pisma Game Informer.

Na początku gry spotkamy Sheparda na Ziemi, podczas procesu sądowego związanego z wydarzeniami z niedawno wydanego dodatku Arrival. W czasie jego trwania zacznie się inwazja Żniwiarzy, a Komandor ucieknie na Normandię, by móc z nimi walczyć. Oprócz nich będzie musiał się jeszcze ścierać z Cerberusem, który będzie chciał go zabić.

W drużynie na pewno pojawią się Liara, Ashley/Kaiden (ta pierwsza to właśnie postać z obrazka), Garrus i James Sanders. Oprócz tego potwierdzeni są Wrex, Mordin, Legion, i Anderson, ale na razie nie wiadomo czy jako grywalne postacie.

Zakończenie gry (będzie ich oczywiście wiele) ma w dużej mierze zależeć od tego, kogo przyłączymy w jej czasie do drużyny. Co do początku, to dla tych, którzy nie grali w poprzednie części, pojawi się komiks wyjaśniający zawiłości fabuły.

Elementy RPG mają zostać rozbudowane. Pojawi się więcej umiejętności, które będą ewoluować więcej niż raz. Większa ma być także swoboda w ich wyborze.

Bronie mają być takie, jak w drugiej części, z możliwością ich modyfikowania. Teraz każda klasa będzie mogła korzystać ze wszystkich broni, ale tylko żołnierze będą mogli nosić wszystkie naraz. Adept, strażnik i inżynier będą ograniczeni do dwóch, a szturmowiec i infiltrator - do trzech.

Oczywistym chyba jest, że nie będzie trybu wieloosobowego.

I to na razie tyle. Już niedługo pojawić ma się pierwszy filmik z rozgrywki z ME3 - czekamy z niecierpliwością.

[via Gaming Everything]

Tomasz Kutera