Co więcej, możemy też trochę usłyszeć o możliwościach rozbudowy jetpacka (który na przykład w jednej ze swoich form dostaje karabiny), jak również o tym, że latanie za jego pomocą ma być nieco chaotyczne i dawać nam wrażenie, że ledwo co go kontrolujemy.
Coś w tym jest, bo na E3, kiedy dosłownie na chwilę udało mi się dorwać do stanowiska z Dark Voidem okazało się, że sterowanie bynajmniej do najprostszych nie należy. W sumie przez to najlepszych wspomnień z tego tytułu nie mam, ale muszę tu zaznaczyć, że pada przejąłem gdzieś w środku prezentowanej misji, nie mając bladego pojęcia co i jak należy dalej zrobić, zaś na zabawę miałem dosłownie 10 minut.
Wracając jeszcze do naszych pamiętników... Dowiadujemy się, że tytułem, który może dać nam pojęcie o tym, jak będzie się grać w Dark Void jest Crimson Skies, czyli jedna z moich ulubionych pozycji na poprzedniego Xboksa. W sumie to z chęcią pograłbym w jakąś wersję demonstarcyjną tego tytułu w nieco bardziej sprzyjających okolicznościach.