"O jedno Call of Duty za daleko". Eric Hirshberg o powrocie serii do korzeni

I o ponownych narodzinach Destiny po "twardym resecie".

"O jedno Call of Duty za daleko". Eric Hirshberg o powrocie serii do korzeni
Maciej Kowalik

04.07.2017 10:04

Jest jedna rzecz, którą gracze lubią pomijać w swoich teoriach. Tą rzeczą jest cykl produkcyjny. Narracja układa się sama - w zeszłym roku Battlefield cofnął się w przeszłość, więc w tym roku Call of Duty robi to samo. Zgapiają, bo tak się przęjeli łapkami w dół przy zwiastunie Infinite Warfare. Tyle, że to nieprawda.

To słowa Erica Hirshberga - CEO Activision - z rozmowy z GamesIndustry. Ludzie na takich stanowiskach raczej idą w zaparte niż przyznają się do błędów, ale akurat on potrafił stwierdzić, że Infinte Warfare przeciągnęło strunę.

Ale trzeba oddać Activision, że firma zachowała się elastycznie. Gdy Infinite Warfare nie udało się zatrzymać graczy i firma zauważyła, że wracają na serwery Black Ops 3 stworzyła dodatek do tej gry. Ponad półtora roku po premierze.

Call of Duty co roku się "resetuje". Destiny ma tego unikać, ale przy dwójce się nie udało. Pokusa zostawienia jedynki, którą ograniczały jeszcze konsole poprzedniej generacji była zbyt silna.

Bo topiąc setki godzin w takiej grze, po prostu chce się wiedzieć, że nie zostanie to wymazane za rok czy dwa. Destiny to inna bestia niż coroczne Call of Duty. Więc fakt, że Hirshberg nie był zadowolony z częstotliwości pojawiania się dodatków powinien nas chyba cieszyć. W sequelu Bungie będzie korzystać z pomocy innych ekip developerskich, więc problem powinien zostać zażegnany. Pytanie, jak odbije się to na grubości portfeli graczy.

Maciej Kowalik

Źródło artykułu:Polygamia.pl
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)
© Polygamia
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.