Nudziło mu się, więc "dla jaj" stworzył wirusa. A potem wirus się rozprzestrzenił
Nie żądał przy tym pieniędzy za odblokowanie dostępu do komputera. Trzeba było zrobić coś dużo gorszego - zagrać w japońską grę na najwyższym poziomie trudności.
Ransomware to wyjątkowo perfidne wirusy. Szyfrują pliki w zainfekowanym komputerze, którego użytkownik widzi tylko komunikat: "Zapłać, to odzyskasz swoje dane". FBI podaje, że w 2015 roku do działu zajmującego się przyjmowaniem zgłoszeń związanych z cyberprzestępczością wpłynęły 992 skargi, a ofiary straciły w ten sposób ponad 18 milionów dolarów. Jest to jednak liczba zaniżona, ponieważ sporo osób nie zgłasza takich zajść i po prostu płaci albo porzuca swoje pliki.
To dane tylko ze Stanów Zjednoczonych i opierające się na konkretnych zgłoszeniach. Szacuje się, że na całym świecie w 2015 roku przeprowadzono około 3,8 miliona ataków z użyciem ransomware. Rok 2016 to już 638 milionów ataków, których ofiary straciły ponad 200 milionów dolarów.
"Niezły" biznes, a twórcy wirusów rozbestwili się na tyle, że powstało coś na zasadzie "ransomware jako usługa", gdzie każdy za odpowiednią opłatą może pobawić się w hakera. Mało tego, ofiary Spory (tak nazywa się przytaczany wirus) dostają swoje konta, gdzie mogą wybrać interesujące ich rozwiązanie. 40 dolców za odzyskanie plików, 30 za usunięcie wirusa, 190 za pełny pakiet. Jest nawet wersja demo umożliwiająca darmowe odzyskanie dwóch plików, a z wyłudzaczem możemy porozmawiać na czacie.
Nie każdy jednak podchodzi do tematu tak poważnie. Student jednego z koreańskich uniwersytetów postanowił stworzyć wirusa rensenWare, który działa bardzo podobnie do pozostałych programów tego typu; z jedną różnicą. Nie żąda od ofiary pieniędzy, a uzyskania wyniku 200 milionów punktów na najwyższym poziomie trudności w grze Touhou Seirensen ~ Unidentified Fantastic Object.
"Nudziłem się", odpowiedział na zadane przez Kotaku pytanie, dlaczego stworzył rensenWare. Wrzucił wszystko na GitHuba i... zasnął. Kiedy się obudził, zobaczył na Twitterze, że wirus zdążył się rozprzestrzenić. Sam dokładnie nie wie, ile komputerów zostało zainfekowanych, ale podczas tworzenia wirusa sam się nim "zaraził". Kiedy został zapytany, czy zdobyłby wspomniane 200 milionów punktów, odpowiedział: "Eeee... no nie".
[Touhou] Undefined Fantastic Object - Lunatic 1cc (ReimuA)
Na szczęście nasz bohater szybko się zreflektował i udostępnił narzędzie usuwające wirusa z komputera. Opublikował też przeprosiny:
A niektórzy się dziwią, że trzymam się z daleka od japońskich gier...
Bartosz Stodolny