Nowy Xbox dogada się z telewizorem

The Verge donosi, że Xbox 720 (czy jak tam się będzie zwał) będzie mógł połączyć się z telewizorem przez sieć, oferując tym sposobem nowe funkcje. Oczywiście jeśli sam odbiornik umożliwia "surfowanie po internecie" (to sformułowanie jeszcze żyje?). Dzięki HDMI konsola otrzyma dostęp do sygnału TV, co pozwoli wyświetlić w trakcie oglądania telewizji interfejs konsoli lub inne elementy menu. Ciekawe, od której strony MS zamierza podejść do tematu streamingu gier - byłoby świetnie, gdyby na nudny mecz polskiej Ekstraklasy dało się wrzucić okno pokazujące na przykład mecz kolegi w FIFA 14.

Microsoft ma iść dalej niż Google TV dzięki partnerstwu z dostarczycielami treści. UPC? Polsat Cyfrowy? NC+? W Polsce to póki co science-fiction w porównaniu do usług oferowanych przez Xboksa 360 na Zachodzie, ale kto wie, może nowa konsola będzie dobrą okazją do zmiany tego nastawienia.

Serwis donosi też, że Kinect ma wykrywać ruch gałek ocznych, co pozwoli na przykład zatrzymać film, jeśli uzna, że nie patrzymy na ekran. Co oznacza, że popcorn trzeba będzie pakować do ust bez zaglądania do paczki w celu sprawdzenia, ile jeszcze zostało.

Z innej beczki. Pamiętacie Adama Ortha, który nie rozumiał graczy narzekających na domniemaną konieczność permanentnego podpięcia nowego Xboksa do sieci? Już nie pracuje w Microsofcie, ale nie wiadomo do końca, czy odszedł sam (co sugeruje Game Informer), czy podziękowano mu za krecią robotę.

[Źródła: 1, 2, 3]

Marcin Kosman