Nowy przeciwnik w Resident Evil 7 i kolejne demo w grudniu

Nowy przeciwnik w Resident Evil 7 i kolejne demo w grudniu
Patryk Fijałkowski

08.11.2016 13:56

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Wreszcie zobaczyliśmy alternatywę szalonej rodzinki Bakerów. Klasyczne cechy serii stają się coraz wyraźniejsze.

Ostatnie tygodnie fanom Resident Evil 7 umilały krótkie, tajemnicze klipy promocyjne pokazujące najróżniejsze elementy nadchodzącej gry. To dzięki nim dowiedzieliśmy się na przykład, że powrócą skrzynie, w których przechowujemy przedmioty  albo zobaczyliśmy w akcji kultowe dla serii ziółka. Grę zapiszemy natomiast może nie przy maszynie do pisania, ale działającym na tej samej zasadzie magnetofonie. Playlistę wszystkich klipów znajdziecie tutaj.

My z kolei skupmy się na tych dwóch ostatnich, najnowszych. Pierwszy z nich, zatytułowany "Shadow", pokazuje coś, na co wszyscy fani czekali z utęsknieniem i/lub rosnącą irytacją - nowych przeciwników. Potencjalnie nieśmiertelni Bakerowie, którzy mogą nas ścigać z uporem Nemesisa, na krótkim wideo zostali zastąpieni dziwnym, błotnistym (?) stworzeniem. Fani aparycję potwora skojarzyli natychmiast z Regeneradorami z czwartej odsłony serii, co wypada jak najbardziej na korzyść "siódemki" - niektórym te okropne monstra i ich odgłosy wciąż jeżą włos na karku.

Resident Evil Vol. 9: "Shadow"

Osobiście też się cieszę. Bardzo chciałbym, żeby Resident Evil 7 umiejętnie zmieszało klasyczny survival horror z bezbronną, Amnesiopodobną rozgrywką - żebyśmy niektóre stworzenia mogli podziurawić giwerą, by kwadrans później spieprzać przed czymś przerażeni. Klip powinien też chociaż częściowo uspokoić tych, którzy od pierwszych zapowiedzi narzekali, że w "siódemce" jest za mało Resident Evil.

Ostatnie wideo - "Aunt Rhody" - to z kolei szybki rzut oka na tajemniczą starowinkę znaną z wcześniejszego zwiastuna. Jej imię to jednak Camille, a ciotka z tytułu wzięła się od folkowej piosenki, którą nuci pod nosem, czekając na bohatera w swoim wózku inwalidzkim. Utwór ten zresztą również pojawił się na pierwszym trailerze. Jednak nie ta niepokojąca kobieta jest tutaj najważniejsza (z całym szacunkiem dla jej sędziwego, budzącego grozę jestestwa), a komunikat na końcu: trzecie demo Resident Evil 7 ujrzy światło dzienne na początku grudnia.

Resident Evil 7 Vol. 10: "Aunt Rhody"

Nowa taśma nazwana jest po prostu "Resident Evil". Co przedstawi? Nie wiadomo. Może uświadczymy wreszcie walki na własnej skórze albo - patrząc po tytule - dowiemy się, w jaki sposób "siódemka" łączy się z resztą serii? Nie wiadomo. Pewne jest jedno - Capcom za całą szopkę z demami, zwiastunami i ogólną tajemnicą, która mimo wielu materiałów wciąż osłania Resident Evil 7, powinien dostać medal. Świetnie przygotowana kampania marketingowa.

Patryk Fijałkowski

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także