Nowy Need for Speed trochę spokornieje, a przy okazji wyrazi miłość do Forzy Horizon 3

Najważniejsze jednak, że rzeczywiście wyjdzie w tym roku.

Nowy Need for Speed trochę spokornieje, a przy okazji wyrazi miłość do Forzy Horizon 3
Adam Piechota

10.05.2017 10:47

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Kto pamięta ostatnie Need for Speed od studia Ghost Games? To, w którym powracał wizualny tuning, oraz które musiało być "zawsze online" (co wyjątkowo nie podobało się moim ówczesnym klientom w sklepie z grami). Wyszła z tego przeciętna, pozbawiona iskry ścigałka. A swoją recenzję skwitowałem w listopadzie 2015 roku słowami:

No ale nie poznaliśmy, bo dopiero kilka miesięcy później EA ogłosiło, że odpuszcza wydawanie kolejnych odsłon co dwanaście miesięcy. Logiczną wnioskiem było zatem oczekiwanie następnego NfS-a w 2017 roku. I wczoraj, podczas konferencji prasowej przygotowującej do nadchodzącego E3, dostaliśmy potwierdzenie - tak, w tym roku otrzymamy nowe dziecko Ghost Games. Takie, które spróbuje naprawić sporo błędów swojego poprzednika. Pełny tytuł poznamy zapewne w czerwcu. Ale już dzisiaj mamy kilka interesujących pewników.

Obraz

A ile Forzy Horizon? Nie myślicie chyba, że ktoś o zdrowych zmysłach zapomniałby o arcydziele Playground Games, tworząc następną wysokobudżetową arcade'ówkę. Oczywista odpowiedź - off-road. Według słów dewelopera: "Niezależnie od tego, czy próbujesz nową brykę, czy niszczysz konkurencję na wydarzeniu w kanionie, chcesz mieć świat, który nie tylko wygląda pięknie, ale również oferuje przestrzeń do zabawy. Podkręcamy akcję, umożliwiając graczom jazdę na żwirze i błocie". Bardzo słusznie. Mapka będąca wyłącznie następnym miastem to dziś już melodia przeszłości. Im więcej naturalnych terenów, tym lepiej.

Obraz

Tyle wiemy obecnie. Następny większy tekst obstawiam dopiero w trakcie E3. Osobiście marzy mi się gra na wzór Hot Pursuit od Criterion, która umożliwiłaby zabawę w przydrożnym błocku. Bo wtopa na wzór odsłony z 2015 roku mogłaby już oznaczać pogrzeb dawnej legendy. Jak doskonale dziś widać - świat wcale nie potrzebuje Need for Speed, by dobrze się bawić.

Adam Piechota

Źródło artykułu:Polygamia.pl
wiadomościneed for speedghost games
Komentarze (0)
© Polygamia
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.