Nowy Mass Effect zostanie stworzony przez nowych (starych) ludzi na nowym silniku
Wewnątrz BioWare następuje dalsza zmiana warty.
13.11.2012 | aktual.: 05.01.2016 16:28
Studio BioWare Montreal, choć od lat pracowało przy kolejnych częściach serii, to wykonywało zadania drugorzędne, jak dodatkowe misje czy tryb sieciowy. Główny ciężar zadania spoczywał na oddziale firmy w Edmonton.
Przy następnej części gry (nie wiadomo jeszcze, czy z cyferką 4 czy bez) pałeczkę przejmą ludzie z Montrealu, a główni producenci z Edmonton będą tylko nadzorować i czuwać nad pracami, jako osoby, które są z serią od początku.
Yanick Roy, szef montrealskiego studia, choć na tym etapie prac nie może zbyt wiele zdradzić szczegółów, napisał:
Choć [nasza produkcja - przyp. kmh] będzie podchodziła z dużym szacunkiem do dziedzictwa zbudowanego na przestrzeni pierwszych trzech gier, teraz, gdy oryginalna trylogia została zakończona i przenosimy się na nowy silnik, badamy nowe kierunki, zarówno pod względem rozgrywki jak i historii. Nadal możecie oczekiwać, że filary serii, takie jak liczne obce rasy, wielka galaktyka do odkrycia i filmowa narracja, pozostaną nietknięte. Nowy silnikiem o którym wspomina Roy jest oczywiście Frostbite 2.0, stworzony przez DICE przy okazji Battlefield 3. Jest to oczywiście ten sam silnik, na którym budowane jest także Dragon Age 3 i nowe ME ma korzystać z rozwiązań, jakie tamten zespół wymyślił.
Źródło: BioWare
Konrad Hildebrand