Nowy gracz na rynku - Panasonic pokazuje konsolę Jungle
Panasonic chce ponownie zaistnieć na rynku konsol? Coś jest na rzeczy, bo firma ujawniła właśnie informacje dotyczące swojej nowej zabawki, która umożliwi przenośne rozgrywki w gry typu MMO. Ulubiony wirtualny świat zawsze w zasięgu ręki - pomysł wydaje się genialny, ale od projektu do komercyjnego sukcesu droga jest długa i wyboista. A jak będzie w przypadku zapowiedzianego właśnie Jungle?
05.10.2010 | aktual.: 06.01.2016 15:40
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Poznaj dziesięć innych projektów ze świata gier wideo, które też miały być sukcesem, ale coś im nie wyszło.
Wyglądem sprzęt nie przypomina obecnych na rynku konsol przenośnych. Urodą niestety również nie grzeszy, choć usprawiedliwieniem może się okazać funkcjonalność, która powinna towarzyszyć tego typu urządzeniu. Fanów gier typu Massively Multiplayer Online Role Playing Game na pewno ucieszy klawiatura QWERTY, która nie tylko umożliwi rozbudowane sterowanie postacią, ale również wygodną wymianę korespondencji między graczami. Przyda się na pewno krzyżak sterujący oraz porty USB i HDMI.
Jeśli wciąż nie możecie sobie wyobrazić Jungle, powinna pomóc Wam w tym reklama sprzętu.
Pomysłem na pewno zainteresują się fani gier MMO i przeglądarkowych. Zainteresowani? W takim razie powinniście odwiedzać co jakiś czas oficjalną stronę sprzętu, na której zapewne niedługo pojawi się więcej informacji. Warto nadmienić, że pierwszym tytułem, który obsłuży nowa konsola będzie Battlestar Galactica MMO od firmy BigPoint.
Starsi wiekiem gracze na pewno pamiętają, że Panasonic nie pierwszy raz próbuje zaistmieć na rynku gier. We wrześniu 1993 roku firma wypuściła konsolę 3DO Interactive Multiplayer, która przegrała między innymi z debiutującym Sony PlayStation i już w 1996 roku dokonała swego żywota. Jak będzie tym razem? Czy Panasonic nauczył się czegoś na swoich dawnych błędach? Data premiery oraz cena urządzenia nie zostały jeszcze ujawnione.
[via Joystiq]
Paweł Winiarski