Nowy dystrybutor Nintendo nie planuje polskich wersji gier, ale chciałby namieszać na rynku

Nowy dystrybutor Nintendo nie planuje polskich wersji gier, ale chciałby namieszać na rynku

Nowy dystrybutor Nintendo nie planuje polskich wersji gier, ale chciałby namieszać na rynku
marcindmjqtx
07.02.2014 11:45, aktualizacja: 05.01.2016 15:47

Działania rozpoczyna 1 marca. Zapytaliśmy o plany przedstawiciela ConQuest Entertainment.

Na początku tygodnia gruchnęła wiadomość o nowym dystrybutorze Nintendo - nieznanej w Polsce firmie ConQuest Entertainment, która zajmuje się dystrybucją produktów Big N w Czechach i na Słowacji. Firma rozpocznie podbój nowych rynków - obok Polski pojawi się również na Węgrzech - w marcu.

Pierwszym, podstawowym zadaniem jest dostarczenie gier i konsol do sklepów. Klienci nowe, oficjalne ceny poznają 1 marca. - Wierzymy, że pierwsze istotne zmiany wynikające z naszej działalności będą widocznie za kilka tygodni - powiedział nam Tran Thanh Le, Marketing & PR Manager w ConQuest.

Co z promocją produktów Nintendo? Jak mówi nasz rozmówca, nie ma planów lokalizowania gier Nintendo. Szkoda, bo polskie wersje to podstawa, by zachęcić klientów do swojej oferty. W tej chwili nie ma też mowy o polskiej wersji Club Nintendo, programie lojalnościowym, który działa m.in. w 10 krajach Europy.

Ciekawe, jak ConQuest zamierza powalczyć w Polsce z Sony i Microsoftem. Że można zbudować zaufanie fanów od podstaw, pokazała już ta druga firma. Dziś wielu dawnych posiadaczy Pegasusa jest rodzicami i pewnie z chęcią wkręciliby dzieciaki w świat Mario - trzeba im tylko powiedzieć, że hydraulik wciąż istnieje i można go znaleźć na sklepowych półkach. Oby ConQuestowi udało się to lepiej niż Stadlbauerowi.

Marcin Kosman

Obraz
Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)