Nowy Dragon Age, Need For Speed i Battlefield? Tego nie zobaczyliśmy podczas EA Play 2020
Podsumowujemy EA Play 2020 i pytamy: czy warto było zarywać noc?
Electronic Arts ma w swojej talii naprawdę mocne karty. "Battlefield", "Mass Effect", "Dragon Age", "Need For Speed", nawet "Simsy" wrzucimy do tego worka. Nie skorzystali jednak z żadnej z nich. Co zatem pokazali podczas EA Play 2020, wydarzeniu, które w normalnych czasach poprzedziłoby targi E3?
Zaczęło się od "Apex Legends". W grze trwa piąty sezon i lada moment rozpocznie się w nim wydarzenie "Lost Treasures. Collection Event". Respawn Entertainment zaprezentowało nowy zwiastun, a w nim szczegóły związane ze świeżym modem, zmianami w rozgrywce i ekskluzywne skórki. Wszystko to już 23 czerwca. Mało? No to dodajmy, że "Apex Legends" wchodzi na Steam razem z cross-playem na wszystkie możliwe platformy, łącznie z debiutem na Nintendo Switch. Na szczegóły musimy poczekać do jesieni.
Apex Legends Lost Treasures Collection Event Trailer
Na Steamie od dziś pojawią się również "Simsy 4". Na tym jednak nie koniec. Lista gier, która trafia od teraz na Steam uzupełniają: "Command & Conquer Remastered", "Dead Space 3", "A Way Out" i "Titanfall 2".
Czytaj także: EA Originals, czyli trzy małe gry od giganta
Potem przyszedł czas na EA Sports. Celowo nie piszę: zobaczyliśmy nową FIFĘ, NBA czy nawet Madden NFL. W zamian dostaliśmy bowiem klip, pokazujący możliwości grafików pracujących przy nowej odsłonie wirtualnej piłki nożnej i futbolu amerykańskiego. O fragmentach rozgrywki można jednak zapomnieć. Szkoda. A koszykówki nie było wcale.
FIFA 21 & Madden 21 | Feel Next Level (PS5, Xbox Series X)
Wiadomo natomiast, że obie gry trafią na nową oraz starą generację konsol, a także pecety. Dopiero z informacji prasowej dowiedzieliśmy się, że "FIFA 21" zadebiutuje 9 października.
Co z grami, które wymieniłem w tytule? Tu sprawa jest skomplikowana. Szefowa działu kreatywnego powiedziała, że EA Dice pracuje "nad bitwami na niespotykaną dotąd skalę", Critterion tworzy gry, które wczytają się w mgnieniu oka, a BioWare "buduje światy, gdzie zostaniemy bohaterami". To taki subtelny sposób na pokazanie: hej, dłubiemy przy "Battlefield 6", kolejnym "Need For Speed" i "Dragon Age", ale za nic w świecie nie możemy wam tego pokazać. A zresztą zobaczcie sami.
Na koniec pojawiły się kolejne gadające głowy, tym razem w osobach Cuza Parry'ego i Derana Chunga, którzy pochwalili się, że pracują nad "Skate 4". I tyle.