Nowy dodatek do Eve Online wylądował. I tradycyjnie ma zwiastun, który kopie po tyłkach

Mogę w Eve Online nie grać regularnie i więcej czasu spędzać na czytaniu o nim, ale rany, jak ja uwielbiam zwiastuny, którymi reklamują swoją grę:

To kto chce zostać łowcą kosmicznych nagród?

Retribution to osiemnasty już dodatek do gry. Eve Online działa tak, że utrzymywane jest ze stałego, dosyć wysokiego abonamentu, ale rozszerzenia udostępniane są za darmo. W przeciwieństwie do World of Warcraft nie ma tutaj obszarów dostępnych tylko dla tych, którzy zapłacili za nowe pudełko.

Tym razem jest to kolejny dodatek z cyklu "usprawnienia i udogodnienia": przebudowie uległ system nagród wyznaczanych za czyjąś głowę, aby potencjalni łowcy mogli łatwiej wyruszyć na polowanie; zmieniono "flagowanie", czyli oznaczanie tego, czy można zrobić komuś krzywdę w bezpieczniejszych sektorach świata gry; wprowadzono cztery nowe statki klasy destroyer i nową podstawową barkę górniczą; przemodelowano fregaty i statki górnicze; ugładzono interfejs użytkownika i inne bajery.

Jak znajdę chwilę wolnego czasu, to znowu odświeżę subskrypcje na miesiąc, aby zobaczyć, co się zmieniło.

W rozmowie z serwisem Eurogamer twórcy zapowiadają, że chcą uczynić Eve przystępniejszą dla nowych graczy, ale bez naruszania skomplikowanych elementów, które tak kochają stali gracze. W przeciwieństwie do innych gier MMO, Eve nigdy nie miało milionowej bazy użytkowników - od lat liczba kosmicznych pilotów krąży dookoła pół miliona.

Konrad Hildebrand